a szkoda, ale kto wie, może kiedyś samo wypłynieZamieszczone przez jackowlew
Nie bede podpowiadał
a szkoda, ale kto wie, może kiedyś samo wypłynieNie bede podpowiadał
"Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos. I najważniejsze – miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją. " Steve Jobs
Cmentarzysko jest w Łodzi, jak znajdziesz firmę BartoliniAir, to i cmantarzysko znajdziesz. Kiedyś były duże problemy z dostaniem się na teren, teraz podobno też są... moja gęba widocznie wydała się sympatyczna (albo i nie) i jakoś się udało. Lufa na szyji to już niestety z innej stajni... zdrajcą jestem.
---------- Post dodany o 20:08 ---------- Poprzedni post był o 19:58 ----------
To wkleję jeszcze uśmiechniętą mimo wszystko tutkę... He He !!
Ale widze zagłuszke na RIO i bardzo dobrze.
Jacek
www.jackowlew.pl
Witam, to zdjęcie pokazuje gdzie rozbił się wczoraj samolot po pikniku w Łososinie Dolnej.
Mam chatę o 100 metrów npm wyżej od lotniska, dlatego łatwiej sobie będzie to wyobrazić.
A jako ciekawostkę dodam że miejsce wypadku to na 100% nie Witowice.
Są dwa adresy, do któregoś roku nazywało się to Bilsko, teraz jest Łososina Dolna,
te osoby które przed laty budowały domy to Bilsko, a te które od kilkunastu lat
stawiają domy są meldowane w Łososinie Dolnej. To cała polska.
Pozdrawiam
Pozdrawiam też Karola który był na pikniku.
To proponuje ci podesłac te zdjęcia do portali informacyjnych np.TVN24,Onet,WP napewno zamieszczą sprostowanie.Dzieki za takie info.
Jacek
www.jackowlew.pl
W trakcie rozmowy dyrektora lotniska w TVN24 pisałem i prostowałem informacje,
oni w tych sprawach są głusi...
Panoramy są świetne, a co do tych wszystkich katastrof to ja jestem przerażona tym co się dzieje. Niby można zwalić wszystko na to, ze kiedyś było podobnie ale się nie mówiło o tym w mediach, jednak jestem bardzo ciekawa czy ktoś prowadzi statystki i czy można jakieś takie rzetelne sobie gdzieś przejrzeć.
Pamiętam, że w roku 2009 w którym byłam na pokazie lotniczym w Krakowie tez zginął doświadczony pilot na zakończenie pokazu, w czasie kiedy wyjeżdżałam do domu i nie mogłam się z tego otrząsnąć. Niestety krótko potem słyszałam o kolejnym wypadku a potem o kolejnym i tak się ciągnie że mi się już te wypadki z pokazów mieszają z wypadkami pozostałymi, ale nie wiem czy miałabym ochotę wsiąść ponownie w samolot i nie wiem czy organizowanie air show ma jakiś sens :/
---------- Post dodany o 22:31 ---------- Poprzedni post był o 22:04 ----------
Ech....
ja też coraz częściej sięgam do innej stajni niestety, ale to kwestie finansowo-inwestycyjno-awaryjne
a tak w ogóle to dziękuję za info. Będę co prawda w Łodzi we wrześniu, ale jeśli tam jest ciężko wejść to wątpię , żeby mi się chciało tam wykręcać bo nie lubię sobie mnożyć problemów a gęby sympatycznej nie mam wiec na pewno jakieś problemy by były
"Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos. I najważniejsze – miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją. " Steve Jobs
Poruszyłaś ciekawą sprawę. Czy organizować pokazy lotnicze ?
Jak wcześnie pisałem mam ponad lotniskiem chatę od kilkunastu lat,
znam wszystkich okolicznych sąsiadów i w niedzielne popołudnia
siadamy przy grilu i piwku i obserwujemy drogę, która z Krakowa
prowadzi do Nowego Sącza, Krynicy i dalej na Słowację.
Droga miedzynarodowa, tysiące samochodów albo więcej w ciągu dnia.
Można śmiało powiedzieć że średnio w tygodniu jest 7-9 stłuczek.
W miesiącu 4-6 śmiertelnych wypadków.
I to tylko na odcinku od góry Just do Witowic Dolnych, czyli jakieś
10 kilometrów.
Natomiast odkąd jestem na mojej górze (Ostra Góra) tak się nazywa,
ponad czternaście lat, jest to drugi wypadek śmiertelny.
W 1997 podczas powodzi zginęło dwoje paralotniarzy i teraz tych dwoje ludzi.
Czyli to całe latanie jest jednak bardzo bezpieczne porównując z jazdą po drogach.
Czy zabronić ?, moim skromnym zdaniem nie, to przecież taka wielka frajda
bujać w obłokach...
Pozdrawiam Dionizy
Jak będziesz to daj znać na prv, z moją gębą się wkręcimy
zawsze słyszę ten sam argument, ale on mnie nie przekonuje, ponieważ nikt nie bierze pod uwagę ilu ludzi przemieszcza się samochodami a konkretnie ile na jeden wypadek śmiertelny (jedna osoba) przypada jeżdżących w danym momencie na świecie samochodów a ile na jeden wypadek śmiertelny w wypadku lotniczym (1 osoba) przypada latających w danym momencie samolotów.
Ja wiem, ze pokazy to fajna sprawa, sama przecież zachwycałam się umiejętnościami pilotów i tymi cudnymi maszynami, ale tak naprawdę takie śmierci to bezsensowne śmierci i to doskonałych pilotów, a nie sadzę żeby było równie łatwo zdobyć licencje takiego pilota jak zdać egzamin na prawo jazdy.
Oczywiście nie zmienię tego w żaden sposób, ale swoje obiekcje do tego typu imprez mam i jakoś nie znikają z czasem.
A co do tego że oglądać i poszybować w powietrzu jest przyjemnie to w sumie taki sam argument jak argument nałogowców, np narkomana, który tez twierdzi, ze czasami przyjemnie jest odlecieć :/
---------- Post dodany o 22:54 ---------- Poprzedni post był o 22:52 ----------
z Twoja gębą na pewno się wkręcimy skoro raz już Ci się udało, tylko ze z moja gębę nie mogę liczyć ze przeżyjesz wystarczająco długo żeby mnie przeprowadzić przez ochronęJak będziesz to daj znać na prv, z moją gębą się wkręcimy
"Wasz czas jest ograniczony, więc nie marnujcie go, żyjąc cudzym życiem. Nie wpadajcie w pułapkę dogmatów, żyjąc poglądami innych ludzi. Nie pozwólcie, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył wasz własny wewnętrzny głos. I najważniejsze – miejcie odwagę kierować się sercem i intuicją. " Steve Jobs
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
