Nie wiem mnie jakos moj e400 nie zachwyca, po pierwsze uchwyt, czuje jakby mial zaraz wyleciec z reki, po drugie predkosc zawrotna RAWow, pomijam kopnieta matryce, co mnie tylko dobila, ale jedynym plusem sa kolory i gabaryty (ktore sa tez minusem)- jednym slowem e400 doradzic moge tylko na gorskie wyprawy/imprezy jak nie chcemy tarabanic sprzetu.
Kolega poza tym mowil ciagle ze kocha kolorki z e500, jakby obrabial (i robil foty tylko w RAWach) to zaden problem. Jak tak to moze e520/510? Albo na calego- e3
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
d70 (bez "s") ma podobno przepiekne kolorki skory. Pomijam wielkie "C" bo kaktusy sie zwlaszcza kolorami szczyca.