Foto łowy

[Muminek]

Na dziś były dwa scenariusze: Bieliki będą pilnować żerowiska, bo zrobiło się naprawdę zimno i rzeki są skute lodem albo tak się najadły, że mają wszystko w nosie. Oczywiście padło na drugi scenariusz. Przyleciały myszaki i w kulminacyjnym momencie było ich dwanaście. Jako, że nastawiłem się tylko na naloty, to karta zapełniła się szybko, a dobrych kadrów jak na lekarstwo. Poniżej jeden z kilku czystych strzałów, bez innych myszaków, kruków, wron, srok i innych zawalikadrów:

Bardzo pięknie zapozował, do tego światło marzenie. Wstawiaj kolejne, miło się takie kadry ogląda.

[nyny]

Zacne

pozdro

[witia]

Hej,

Dzięki za komentarze.

Na dziś były dwa scenariusze: Bieliki będą pilnować żerowiska, bo zrobiło się naprawdę zimno i rzeki są skute lodem albo tak się najadły, że mają wszystko w nosie. Oczywiście padło na drugi scenariusz. Przyleciały myszaki i w kulminacyjnym momencie było ich dwanaście. Jako, że nastawiłem się tylko na naloty, to karta zapełniła się szybko, a dobrych kadrów jak na lekarstwo. Poniżej jeden z kilku czystych strzałów, bez innych myszaków, kruków, wron, srok i innych zawalikadrów:

źródło

Znakomita fotka. Kadr, ujęcie, technicznie ... nic innego nie mogę dodać.
Gratuluję i pozdrawiam.

[Dziadek]

WOOOW!
Gratuluję wspaniałego ujęcia!
Wrzuć też proszę te wg Ciebie mniej udane

[abir]

brawo, oklaski. wielkie gratulacje

[lucas_g]

No to jeszcze jedno myszakowe:

źródło

[Rysiek_O]

Świetna fotka, nie odstaje od poprzednich! Gratuluję!

[witia]

Pięny ptak, piękne ujęcie, świetna fotka.
Gratulacje i pozdrowienia.

[piasbog]

Bieliki i myszaki pierwsza klasa. W fotografi drapoli osiagnąłeś mistrzostwo. Jak Ty wytrzymujesz teraz w czatowni ? U mnie - 17 i pół metra śniegu. Wczoraj byłem podrzucić kurczaka i samo dotarcie do czatowni uznałem za sukces a posiedzieć wybieram się jak mróz będzie mniejszy. Pozdrawiam.

[lucas_g]

Jak Ty wytrzymujesz teraz w czatowni ?

Nasz forumowy kolega Kasprzyk rozkręcił fajny temat na fotoprzyroda.pl odnośnie tego, jak wytrzymać w taką pogodę w budzie. Ja opiszę jak to u mnie wygląda. Po pierwsze czatownia. Moja jest szczelna to znaczy, że wieje w niej praktycznie tylko przez okienka. Kolejna i najważniejsza rzecz to oczywiście ubrania. Na górę zakładam podkoszulkę bawełnianą, koszulę z polaru, polar i kurtkę puchową. Na głowę wełniana czapka i kaptur. W tym wytrzymuję spokojnie przy mrozie -16. Na nogi zakładam ocieplacz do spodni i do tego spodnie narciarskie. Najważniejsze i najtrudniejsze do ogrzania są stopy, ale już się z tym uporałem. Na stopy zakładam dwie pary skarpet + ocieplacz neoprenowy. Do tego śpiwór typu kołdra za 30zł z allegro. Do śpiwora wchodzę bez butów!! Pod nogi jeszcze karton i najważniejsze: do śpiwora wrzucam ogrzewacz katalityczny, a pod koszulę na zmianę dwa ogrzewacze chemiczne. W takim zestawie wytrzymuję 5-6 godzin.