Foto łowy

[Bodzip]

A ja się przyłączam do życzeń. Dużo pięknych fot i najlepszego sprzętu. aaa, i aby połowice nie narzekały

[kasprzyk]

Paweł - czapla już jest w czołówce, bardzo gratuluję i najlepszego w dzisiejszym dniu życzę.

Piotrze - także najlepsze życzenia

[apz]

Ambitny plan z czaplami, powodzenia życzę!

Do życzeń kolegów swoje trzy grosze dorzucę. Stu lat, a nawet jednego roku dłużej parafrazując pewnego prezentera od znanej orkiestry.

Pozdrawiam AP. ( też Piotr - z drugiego imienia.)

[Muminek]

To ja też się dokładam z życzeniami dla wszystkich fotołowczych Piotrów i Pawłów

[kowal73]

Dzięki za życzenia

Czapla niestety bardzo kropowana, ale postaram się zbudować szałas i za 2 tygodnie poświęcić się fotografowaniu. Byłbym w wniebowzięty jak uda się uwiecznić białe czaple, są zjawiskowe a w Rogalinie parę szt się pasie. Chyba że są rasistkami i z szarymi się nie zadają.

[Muminek]

Dzięki za życzenia

Czapla niestety bardzo kropowana, ale postaram się zbudować szałas i za 2 tygodnie poświęcić się fotografowaniu. Byłbym w wniebowzięty jak uda się uwiecznić białe czaple, są zjawiskowe a w Rogalinie parę szt się pasie. Chyba że są rasistkami i z szarymi się nie zadają.

Sukcesów w zasiadkach życzę, z tego co zaobserwowałem to białe i siwe lubią się bardzo.

[kasprzyk]

Wczoraj położyłem się w moim szałasie - ptaki kiepsko dopisywały - być może jeszcze kilka dni suchych jest potrzebnych. Przyleciał po raz drugi grubodziób, ale strasznie płochliwy, no i jestem blisko zrobienia zdjęć kapturkom (on i ona).
Ale odwiedził mnie lisek, zasmakowała mu woda, po migawce zainteresował się co się dzieje w szałasie, po chwili wszedł mi prawie w obiektyw już nie mogłem złapać ostrości (ogniskowa 100mm -3cie zdjęcie, pełna klatka) trochę się wystraszył, odskoczył, ale po chwili popijał dalej i spokojnie odszedł.
Lubię takie spotkania
Pzdr

[sdsi]

kowal73 - powodzenia

[masakrer]

Wczoraj położyłem się w moim szałasie - ptaki kiepsko dopisywały - być może jeszcze kilka dni suchych jest potrzebnych. Przyleciał po raz drugi grubodziób, ale strasznie płochliwy, no i jestem blisko zrobienia zdjęć kapturkom (on i ona).
Ale odwiedził mnie lisek, zasmakowała mu woda, po migawce zainteresował się co się dzieje w szałasie, po chwili wszedł mi prawie w obiektyw już nie mogłem złapać ostrości (ogniskowa 100mm -3cie zdjęcie, pełna klatka) trochę się wystraszył, odskoczył, ale po chwili popijał dalej i spokojnie odszedł.
Lubię takie spotkania
Pzdr

Tylko pozazdroscic takiego spotkania
Jaka niewinna mordka.
POzdr.

[Lolita]

Kasprzyk, super miałeś spotkanie. A dwójeczka mnie rozbroiła