Trunku niestety nie próbowałam.
Trunku niestety nie próbowałam.
Dwie buteleczki czego? Bo ja myślałam, że tam jest śliwowica.
Zgadza się. Powinienem napisać, że "wyparowały" - tzn. wypiliśmy bardzo szybko.Butelki nie były tak okazałe jak na Twoim zdjęciu. Były litrowe, płaskie, a w środku były powkładane krzyże prawosławne z drewna. Takie składane z listewek. Po złożeniu krzyża w butelce zalewa się butelkę rakiją (śliwowica). Kosowscy Serbowie robią ją ze śliwek, a albańczycy tam mieszkający z winogrona.
Pozdrawiam
Widzę, że rozkminiłeś tematJa tam tylko piłam. Ale i tak prawdziwą rakiję robią tylko z winogron. Tak jak wódkę robi sie tylko z żytkia lub ziemniaków. Tak mówią Serbowie.
54. Panowie z gumy...
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Rakija jest zawsze z winogronA dokładniej z wytłoczek winogron, które zostały zużyte do produkcji wina. I jest to brandy - nie tak, jak nasz rodzimy bimber... Z winogron niezużytych do produkcji wina robi się najbardziej szlachetną rakiję: lozovačę
I chyba nie ma śliwowicy z samych śliwek w krajach bałkańskich. Taka może być węgierska palinka lub polska śliwowica łącka - na spirytusie i wódce
Dziękuję, zapraszam ponownie
P.S. Sorki, ale moje wewnętrzne JA kazało mi uściślić i doedukować... A co! Człowiek uczy się całe życie, a ta wiedza za darmoszkę...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Dokładnie tak jest![]()
Ostatnio edytowane przez Plumek ; 30.10.10 o 12:44 Powód: Automatyczne scalenie postów
Dzięki za ocenę. Światło na panów bardzo fajnie padało wtedy. A co do trunków, to chylę czoła. Nie wiedziałam, że rakija to brandy![]()
54 bardzo mi się podoba - dobre dybamiczne ujęcie.![]()
OMD, kilka puszek i wiadro słoików