"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
...ciiii - bo cenzura się obudzi...to forum a nie miejsce do rozmów...
Moje próby i Moja strona
PAJACYK
boję się, że gdy poczyta to ktoś z olympusa to zrobi z tym forum to samo co zrobił nikon![]()
e-510 + 14-54 + 14-42 + 40-150, dcr-250, metz 36 af-4o, a720 is. super takumar 55 1.8
1. Pentax Kx wydaje się mieć dla amatora najlepszy stosunek jakość/cena (no i w dual kicie jest wystarczająco uniwersalny).
Tyle, że to żadna gwarancja zadowolenia z zakupionego sprzętu.
Nigdy nie wiadomo jak skończy się znajomość z pierwszym "lustrem".
Polecałem ostatnio (mimo, że jestem amatorem i nie mam żadnych predyspozycji do udzielania takich rad/ale jak tu odmówić znajomym) dwojgu różnym znajomym aparat (na ich wyraźną prośbę koniecznie lustrzankę). W obu przypadkach aparat (Kx w dualu właśnie) leży w torbach/szafach.
Dlatego trudno (mi) doradzać coś uniwersalnego.
2. Sam dzisiaj wybierając sprzęt postawiłbym (jeżeli koniecznie lustro) na jeden kultowy*** obiektyw o ogniskowej z zakresu moich zainteresowań oraz dowolne body do kompletu. (np Olka E-450 i ZD50/2)
3. Jeżeli bym się rozczarował zestawem z pkt.1 lub 2 to sprzedałbym wszystko, a na wakacje i imprezy kupił aparat mały, do kieszonki (np chwalony LX3).
Na koniec jeszcze jedna moja uwaga: przed zakupem należy się zaptyać (samego siebie) czy to już "hobby" czy "tylko pstrykanie" zdjęć "lepszej" jakości. Jeżeli hobby patrz pkt 2, jeżeli pstrykanie w lepszej jakości patrz pkt 1, jeżeli ani jedno, ani drugie patrz pkt 3.
To tylko moje zdanie więc zaznaczam, że mogę się mylić.
***kultowy - w każdym systemie jest kilka takich obiektywów, które wyróżniają się atrakcyjną dla amatora ceną i jakością, a użytkownicy piszą o nich poematy
Pozdrawiam
25/1,4; 45/1,8; 9/8
Ano może... Ja np. mam możliwość wykorzystania wysokich czułości, dających jakość w zupełności mi wystarczającą do większości moich zastosowań (oglądanie zdjęć w rozdzielczości HD na ekranie i wydruki), a jakoś nie mam potrzeby korzystania z nich. Nie wiem jak to się dzieje, jak to możliwe?
Nie mam na myśli żadnego śrubokręta ani tanich stałek. Chodzi o to, że niektóre puszki nie mają takich podstawowych funkcji, jak braketing ekspozycji, podgląd głębi ostrości, wstępne podnoszenie lustra, punktowy pomiar ekspozycji, czy podświetlenie aktywnego punktu AF (sic!) albo histogramu na żywo w trybie LV. Z kolei inne puszki mają to wszystko, a do tego oferują np. mikroregulację AF, mapowanie pikseli, dłuższą gwarancję, dobry serwis.
Nie porównuję żadnych konkretnych puszek.
To, które walory są ważniejsze, to indywidualna sprawa każdego. Ja tylko chcę zwrócić uwagę na to, że są różne potrzeby i upodobania. Pewne rzeczy dla kogoś mogą być istotne, a dla kogoś innego nie. To samo dotyczy różnic w jakości obrazowania aparatów, które nie są dla mnie na tyle wyraźne, aby stały się kluczowym czynnikiem w wyborze amatorskiego sprzętu. I ludzi myślących podobnie jest wielu, w szczególności tutaj. Nie deprecjonuj moich wypowiedzi, bo nie wszystko należy mierzyć Twoją miarą.
I tu się różnimy. Bo ja jestem zdania, że każdy powinien przywiązywać wagę do tego, do czego mu się podoba. Dla wielu jakość obrazu w obecnie produkowanych aparatach jest na tyle zbliżona, że nie jest sprawą priorytetową - to tylko jedna z pozycji na długiej liście wad i zalet. Optymalny wybór to taki, którego lista wad i zalet najbardziej pasuje do indywidualnych wymagań.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Mi tam wystarczy iso 800. Do wszystkiego. A bullshitem nazywam niskoszumne, plastelinkowo-budyniowe rozwolnienie, na jakie zdają się cierpieć co poniektórzy piewcy idei, że bez iso milion pińcet ani rusz, a w galerii nie mają żadnej fotki, której nie dałoby się zrobić na iso 100.
Błagam, bez jaj...
Z pewnością będzie wyśmienite przy dynamice tonalnej na poziomie 1 EV.
Ostatnio edytowane przez epicure ; 2.06.10 o 02:09 Powód: Automatyczne scalenie postów
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Jeśli chcesz się nauczyć robić zdjęcia - tymczasowy_ dał wg. mnie póki co najlepszą radę. Ja bym być może polecał Zenita z Heliosem 2/58, którego kupisz za ~60 zł na allegro. Zostanie Ci kasa na przyzwoity skaner do negatywów i jakieś 4000 zdjęć (mniej, jeśli chcesz drukować w labie). I gwarantuję Ci, że będą to zdjęcia lepsze i będziesz z nich bardziej zadowolony niż gdybyś robił je cyfrówką za 2000 zł.
Jeśli masz w nosie naukę robienia zdjęc - kup jakiś kompakt/ewentualnie E-PL1, bo na pewno nie wykorzystasz możliwości DSLR.
Moim zdaniem - kupowanie świetnego (czyt. drogiego) sprzętu na początek mija się z celem i to o kilometry. Dopiero, kiedy zdasz sobie sprawę, że każdym aparatem można zrobić świetne zdjęcie - wtedy myśl o inwestowaniu w fotografię większych pieniędzy.
L1 + Leica 14-50 2.8-3.5 | G1 + Lumix 14-45 3.5-5.6
Maciej Gębka Photography
aparat chcialbym kupic nowy...
i jeszcze jedno... z tego co sie orientuje gwarancje dluzsza niz rok daja olympus i pentax... ???
ps. serce podpowiada mi olympusa e-620 w dualkit`cie ale z Waszych wypowiedzi wychodzi Nikon [np. D5000 + Nikkor AF-S VR 18-105mm ] [ehhh gdyby nie ten serwis i tylko 1 rok gwarancji...]
pzdr
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
chcialbym sie nauczyc robic zdjecia...
![]()
Ostatnio edytowane przez jachoo147 ; 2.06.10 o 07:30 Powód: Automatyczne scalenie postów
To ma być Twój wybór, nie wiem dlaczego odpuściłeś E-620 skoro Ci się podoba? Słuchanie niektórych forumowych mędrców może prowadzić do wniosku, że w zasadzie nie ma sensu zakup niczego, co nie ma magicznej "pełnej klatki", przynajmniej w perspektywie...
Obecnie wybór jest o tyle prosty, że po pierwsze, w Sieci możesz znaleźć masę przykładowych zdjęć z aparatów, które Cię interesują - zarówno "zwykłych zdjęć" jak i porównawczych względem innych aparatów - pooglądaj je, sam zdecyduj, które Ci się bardziej podobają. Po drugie - w każdym większym sklepie z elektroniką możesz pomacać te aparaty, zobaczyć jakie wrażenie robią, jak leżą w ręce - to też ważne przy wyborze. Tu uwaga - sprzedawców raczej nie słuchaj - będą namawiać na to co aktualnie mają sprzedawać...
Co do E-620 - bardzo fajny turystyczny aparat, można robić nim świetne foty, co nie znaczy, że to sprzęt idealny, ale to dotyczy praktycznie każdego aparatu...
Użytkownicy (niektórzy) nikona mieli wielka traumę przez wiele lat związaną ze słabymi matrycami (szumiącymi), od paru lat maja swoja wymarzoną matryce i muszą nadrobić swoje stracone lata głosząc to tu i ówdzie.
Wyolbrzymianie wartości czułości przy robieni zdjęć jest śmieszne, pamiętać należy że, wysokie iso dobrze wygląda jak jest dobrze naświetlone i aparat przyjął odpowiednie WB. A faktem jest że najczęściej właśnie przy wysokich iso aparaty nikona kaszarnia WB i nawet jak zdjęcie jest zapisane w RAW to i tak przy wysokim iso spada dynamika i ogólnie za wiele z takim zdjęciem się zrobi. Także pisanie ciągłe o ważności iso jest mocno przesadzone, bo jak już ktoś napisał jeżeli ktoś ma wybór to i tak ustawi niskie iso do ekspozycji. Chciałby aby na tym forum napisano tyle samo o odpowiednim naświetlaniu, ustawianiu ekspozycji co o możliwościach matryc poszczególnych firm![]()
aha możliwości E400 i D700 na niskich iso wcale tak nie odbiegają od siebie jakby się zdawało.
nie chce zaciemniać i udowadniać że olek ma lepsze matryce ale wyolbrzymianie tego w nieskończoność jest bez sensu. Bo nie ma to takiego znaczenia przy wykonywaniu zdjęć jak się niektórym wydaje. Piszę to jako użytkownik E410,EOS 40D, D90,D700,E400
jak już wzbierzesz aparat to zapisz sie na kurs foto, albo solidnie poczytaj o ekspozycji i kadrowaniu następnie o obróbce i będziesz zadowolony.
A7II słoiki
jerzykulesza.zenfolio.com