Fotki voovoo2

[szklarz]

a moze sie za nimi pali, a nikt im nie zglosil.

[Ania_]

Oni maja juz ugotowane.............czyli nie ma to jak służyc w strazy.

Hehehe żeby tak za mną na uczelnię lub do pracy obiadki jeździły (albo jakiś strażak z obiadkiem)

[k@czy]

"sklep bezclowy Kasia" dla mnie bomba. zrob B&W, dodaj lekkie ziarno i juz bede w siodmym niebie strazakow lapalbym moze troszke ciasniej-wyszedlby wtedy poza kadr pan z reklamowka. na bebniarzach mniejsza GO rozwiazalaby problem "pstrykacza" w tle.

[voovoo2]

k@czy:dzięki za trafne uwagi.Fotkę ze sklepem postaram się przerobic zgodnie z Twoimi wskazówkami.Co do zdjęcia wozu strazackiego to chyba nie udało mi się mimo tytułu osiągnąc zamierzonego efektu.Z grbsza chodzi o to,ze pan z reklamówką dopiero idzie gotowac a strazacy juz mają ugotowane.**** ze mnie nie reporter

[k@czy]

eee tam zaraz **** raczej ze mnie, ze nie zalapalem, ze wlasnie gosc z reklamowka jest na wlasciwym miejscu i nie sugeruj sie moimi "wskazowkami" co do "kasi" to tylko moje pobozne zyczenia-fota ma i tak swoj wydzwiek- w B&W (wedlug mnie) nabierze troche charakteru starych czasow PRL.

[Rafał Czarny]

Strażacy mi się podobają. Pan z reklamówką tam pasuje, dzięki niemu można dorobić jakąś opowieść. Np. "Idzie gość, na straszliwym spieku. Po wczorajszych baletach zostało mu tylko 3,50 PLN. Długo bił się z myślami, czy kupić za to coś do jedzenia czy szare winko. Wybrał to drugie. Teraz stoi, patrzy na przyczepkę strażaków i cieknie mu ślina. Za chwilę przenosi wzrok na sam wóz gaśniczy i uświadamia sobie, że chce mu się lać. ".

Staraj się voovoo przy reporterce podchodzić najbliżej jak to możliwe z szerokim kątem. Takie foty mają dynamikę, tele spłaszcza perspektywę.