Zauważ, że jakość aparatów (lustrzanek) cyfrowych jest o wiele wyższa, niż analogowych. Dysponuję najprostszym z możliwych DSLRem - DLem Pentaksa. Ma on czas 1/4000, zaawansowane opcje korekty ekspozycji, bardzo dobrą jakość wykonania. Amatorska seria lustrzanek Pentaksa (jak i pozostałych systemów) wygląda przy nim jak zabawki - wiem, bo miałem MZ-30. Praktycznie rzec biorą nawet najprostrza lustrzanka cyfrowa oferuje to, co niegdyś semiprofi puszka analogowa.
Jeżeli chodzi o same noty - moim zdaniem trudno jest powiedzieć, czy jakaś puszka w tym segmencie odstaje od konkurencji na tyle, by uzasadnione było dawanie niższej oceny. Przykład: w owym teście Kasetki, recenzent porównywał ją do Nikona D40. Jak wiadomo, Nikon ów nie ma stabilizacji, wiertarki i ogólnie jest raczej niżej pozycjonowany niż K100. Mimo to otrzymał o kilka pkt więcej niż K100. Na naszym forum trochę zirytowało to parę osób - nie dziwię się im. Ale fakt-faktem, że wg. testów Nikon ten ma lepszą jakość obrazu (przynajmniej wg tablic testowych).
Ocena każdej puszki to bardzo skomplikowane zadanie - z olbrzymią domieszką subiektywizmu testera. Dlatego mi wszelkie testy dokumentnie zwisają i zbytnio się nimi nie przejmuję. Jeżeli zależy mi na zapoznaniu się z jakimkolwiek body, staram się obmacać dany korpus w jakimś sklepie np. dla idiotów i pościągać sobie możliwie dużo sampli z netu. Oczywiście różnorakich sampli, a nie tak perwersyjnie sztucznych jak w przypadku Sigmy SD 14 czy totalnie żałośnie amatorkich jak w przypadku Fuji S5PRO.