Zdarzało mi się robić zdjęcia motosportu (czyli bardzo szybkich obiektów) i e30 + 70-300 i 12-60. Nigdy mi nie przyszło do głowy użyć wielpunktowego - szczerze powiedziawszy nie pamiętam, żebym go kiedykolwiek używał - po to chciałem lustrzankę, żeby mieć kontrolę nad tym gdzie ma trafiac focus a nie jak w małpie, żeby aparat sam decydował
Z reguły używam jednopunktowego + C-AF (zazwyczaj jest to to któryś z mocnych punktów - srodkowego prawie wogóle nie używam) z wariaciami (czasem diamencik, czasem czułość small). W skrajnych przypadkach uzywam preustawienia focusa na punkt w którym będę łapał obiekt.
Ja wiem, że teraz robią coraz "inteligentniejsze" szpeja, ale ja w tą AI nie werzę - wolę ja decydować gdzie ma być focus choc słyszałem, że w Nikonach podobno ten tryb śledzenia świetnie działa, ale nie widziałem, więc nie wierzę![]()
Dzięki za wypowiedzi
Nie słyszałam o tym wcześniej, ale dobrze wiedzieć
No ja właśnie miałam taką nadzieję. I trochę mnie to dziwi, bo o ile pamiętam, nawet taki C30d ładnie śledził korzystając z większej niż 1 ilości punktów - ale może wtedy obiekt w kadrze był większy, łatwiejszy - trudno obiektywnie to teraz ocenić, ale hmm warto by to sprawdzić, jak inteligentne są inne firmy...
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Sa inteligentne, w canonach tryb ciagly na wszystkich punktach dziala swietnie, zawsze mam ustawiony na wszystkie punkty i mozna na nim polegac. Gdyby nie byl to reporterzy by porzucili ten system.
Pozycz gdzies i wyprobuj 40d/50d, najlepszy AF w tej cenie albo 7D
Jedno z serii z c40d, wszystkie sa trafione
![]()
E-30, E-510 + Dual Kit + ZD 14-54 II + ZD 50 + Samyang 85 + ex-25 + Metz 48 + Fl-36R
ogłoszenia internetowe nauka jazdy Gorlice
Ciekawe rzeczy piszecie
Świeżo po zakupie E-30 wybrałem się nad wodę ptaszki popstrykać. Jako że oswajam się z aparatem (po E-410), pogoda pochmurna, późne popołudnie - auto ISO (200-640) i jazda.
Efekt,
wszystkie zdjęcia ptaszków skasowałem
Następnym razem będę musiał pokombinować z większą liczbą pól AF, ale jedna rzecz mnie zastanawia.
Obecnie używam tylko środkowego, odruchowo przełączonego w czułość "small" (mniejsze pole chyba powinno być szybsze i pewniejsze). Ale teraz już nie jestem pewien...
Jaka jest "praktyczna" różnica zastosowań czułości AF?
I zupełnie inna myśl, która też mnie właśnie naszła. Czy pole AF ostrzy według tego co jest wewnątrz tych małych kwadracików, czy to te kreski same w sobie są polem AF? Może głupie pytanie ale w E-410 miałem przysłaniającą kropkę, toteż całkowitą jasność jak działa.
FL50 zapinane czasem do Fuji X-T4...
Małe pole jest wolniejsze i odpowiada rozmiarem kwadracikowi. Duże pole jest nieco większe. Najlepiej stosować duże, chyba że fotografujesz jakieś ptaszki między gałęziami.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Stwierdzam nieprzydatność małego pola przy ptaszkach pomiędzy gałęziami, właśnie dlatego dlatego, że jest wolny. Może na słonia miedzy drzewami byłby w sam raz ale nie nie ruchliwe ptaszydłaW takich warunkach to nawet przy normalnym trzeba przeostrzyć ręcznie, szczególnie z jakimś TC.
OMD-EM5 II + M. ZD 12-40mm f/2,8 und M.ZD 25 f1,8 + HLD8 oraz nadal E-30... ZD14-54, ZD50 Macro, ZD50-200SWD, ZD 9-18, ZD 14-45, EC-14, EC-20, EX-25, Sigma 30mm f/1,4 EX DC HSM, FL-50, 055X PRO B + 322RC
Ja tam nie wiem, nigdy jeszcze nie miałem potrzeby użycia małego punktu. Raz go ustawiłem żeby sprawdzić, jak pracuje. Stwierdziłem, że jest wolny i już go więcej nie włączyłem. A o ptaszkach i gałązkach piszą w FAQ na amerykańskiej stronie Olympusa![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb