Pierwsze dwa , to już wyjaśniłem.
Ptaszki dziś zrobiłem ja na tej samej plaży...
Pierwsze (93), choć nie do końca jest ostre, to jednak tak te szyje się ułożyły w serduszka, że nie mogłem sobie odmówić pokazania.
94 - to ciekawość... jak widać nieobca i zwierzętom
95 to rzeczywiście emocje, a 96 to najlepszy portret łabędzia jaki mi się udał. Rzeczywiście był bliziutko
Mam jeszcze taki kadr co przepaliłem mimo czasu 1/500s. Strasznie żałuję, ale za wolny mam też aparat, Łabądek tak rozłożył skrzydła, że oniemiałem