Witajcie, od pewnego czasu noszę się z zamiarem zmiany systemu na canon. Mam subiektywne odczucie stanięcia przed ścianą ze swoim e-510, zd70-300, zd 14-54 i zd 50/2 oraz dwoma kitami i lampą fl 36. Dodam, że jestem świadomym plusów e-systemu np. dobra optyka sredniej półki.
To co mnie wkurza to:
a/ spora głębia ostrości (marzy mi się mniejsza), jak to w 4/3
b/ mała dynamika tonalna dająca mocno sie we znaki szczególnie przy wyciąganiu szczegółów z ciemnicy lub prześwietleń z rawów.
c/sławetne szumy powyżej 400, no i bądź co bądź mało rozwojowy sprzęt jestli idzie o optykę na przyzwoitym poziomie (stagnacja w szkłach do 2 tys złotych b. duża).
To o czym myślę jeśli chodzi o zmianę to canon 450d lub 40d (tutaj jednak przeraza mnie ciężar puchy w górach) z takimi szkłami jak:
- Tamron SP Autofocus 90mm f/2.8 plus pierścienie
- Canon 50/1.4
- coś szerokiego do landszaftów, ale tu się jeszcze nie rozeznałem
Bartdzo proszę szczególnie ludzi "siedzących" w sprzęcie o wyrazenie swego zdania na temat takiej zamiany. Apeluję jednocześnie by nie toczyć małych wojenek systemowych.



 
			
			 
					
						 
					
					
					
					
				 omijaj cropa na kilometr, lepiej weź nawet używane 5D.
 omijaj cropa na kilometr, lepiej weź nawet używane 5D. | OlyJedi
| OlyJedi 
					
				 Zamieszczone przez 2em
 Zamieszczone przez 2em
					
 
					
						 
						 
			