Zdjecia suchara

[suchar]

Eee tam, Suchar, sam koreks plus chemikalia to niewielki koszt, ciemni specjalnej też nie musisz mieć. A reszta - cyfrowo

Ale pomieszczenie by się jakieś przydało U mnie w domu nie ma żadnego wolnego pomieszczenia, bo nikt o ciemni nie pomyślał Z resztą nie mam doświadczeń jeśli chodzi o ciemnię, nabędę je niedługo bo wyjeżdżam na wyjazd fotograficzny.

[Rafał Czarny]

Na kiepskie światło jest prosta recepta - Olympus OM-1 plus 50mm 1,4 plus film Kodak T-max 3200 plus forsowanie w koreksie na 6400 ISO. Miodzik...

Jakby jeszcze mieć własną ciemnię w domu... I Zuiko 50/1.4 Chodzę z założonym kolorowym filmem w OM-20 od dłuższego czasu i jeszcze nie zrobiłem na nim żadnej klatki. Chyba nie lubię koloru To profanacja, 30-to letni analog i kolorowy film... Jakoś takie połączenie w mieście mi się gryzie. Muszę kupić film B&W (do tej pory kupowałem przeważnie Ilfordy Delty 400. Rafał, znasz coś fajnego B&W w tej czułości? O ile oczywiście samemu nie wywołując ma sens bawić się w "lepsze" filmy?). Przejrzę odbitki, które mam. Może coś się będzie nadawało, a jeśli tak to postaram się to zeskanować i jeśli się uda, to wrzucę na forum.
Pzdr

Nie musisz mieć ciemni. Wystarczy, że kupisz chemię i koreks (film tylko zakłada się w ciemności. Np. w szafie Samo wołanie jest już przy świetle). Wywołanie filmu nie jest trudniejsze niż ugotowanie zupy. Trzeba po prostu trzymać się przepisu. A potem film skanujesz - i tak większość fot pokazuje się w necie, nie na papierze.

Zabawa naprawdę przednia.

Tu masz linę do forum, gdzie dowiesz się wszystkiego na ten temat: LINK

[ziemia01]

Ja ciemnię miałem w łazience, na wannę kładłem płyty pilśniowe i tam były kuwety a na pralce (wtedy były duże) miałem powiększalnik z zegarem

[suchar]

Dzięki Rafał i ziemia Co najciekawsze, mam konto na forum korex.net.pl Ale od dawna tam nie zaglądałem. Z racji młodego wieku i tego, że mój tata nie zajmował się nigdy fotografia, nie miałem do tej pory okazji do siedzenia w ciemni. Niedługo się to zmieni (konkretnie za ciut ponad tydzień) i trzeba będzie pokombinować z wywoływaniem w domu
Pzdr

[Rafał Czarny]

Ciemnia potrzebna jest do robienia odbitek.

[suchar]

Ciemnia potrzebna jest do robienia odbitek.

To wim Aż takim lamerem w tym temacie to nie jestem Mówiąc ciemnia miałem na myśli też wywoływanie filmu, sam proces. Prawdę mówiąc, nigdy nie próbowałem... Ale niedługo będę miał okazję. Cóż, załapałem się na początek ery cyfrowej, mój pierwszy aparat to był cyfrak (z resztą Olek, taki bez zoomu i z 1.3mpx ) i tak zostało... Dopiero od kilku miesięcy bawię się analogiem, Olkiem OM-20.

Kurczę, gadamy i gadamy, przyzwoitość nakazuje jakąś fotkę pokazać Zaraz poszukam, może coś mam w archiwum i przejrzę odbitki.
Pzdr

[Ania_]

Na kiepskie światło jest prosta recepta - Olympus OM-1 plus 50mm 1,4 plus film Kodak T-max 3200 plus forsowanie w koreksie na 6400 ISO. Miodzik...

hehehe, jak mi ten film zamontujesz od E-500, to będę dźwięczna

PS Suchar już 2 godziny tej fotki szukasz

[ziemia01]

mam jeszcze cały sprzęt jak co mogę sprzedać. Chyba, że rodzice w ramach odzyskiwania miejsca czegoś się pozbyli.

[suchar]

PS Suchar już 2 godziny tej fotki szukasz

Nic dobrego mi nie przyszło do głowy, a na skanowanie odbitek jeszcze nie miałem czasu (choć nie wiem, czy mam coś ciekawego). Postaram się jednak coś wrzucić, jak tylko będę mógł

ziemia01, dzięki Tak czy siak decyzję czy się w to bawię, czy nie podejmę za trochę ponad tydzień.
Pzdr

EDIT Znalazłem takie cuś, takie nic Tak na przetrzymanie, będzie lepiej

źródło

[Wiejo]

to raczej taki typowy widoczek bez zbytnich uniesień ale ładnie wykonany.