Zaczęły mnie interesować zdjęcia w wodzie, przy halogenach z łazienki i F/2.0 udaje się zrobić nawet ujęcia w ISO 100 ale po pierwsze nie w każdym miejscu tylko tam gdzie świecą halogeny a po drugie nie da się kontrolować kierunku zamocowanego na stałe światła.
Nie będę ryzykował lampy studyjnej w łazience bo może się to źle skończyć, nie chodzi o stratę lampy lecz o napięcie które się na niej wyzwala.
Jak wygląda kwestia lampy na baterie takiej jak FL50R? Czy jest ona niebezpieczna w połączeniu z wodą?