Linka to dyneema 300 kg/2mm.
i „A tak z ciekawości - co jest nie tak z wieszakiem Jacka?’
Zwróć uwagę na napęd wieszaka w azymucie. Jest to prosta przekładnia zębata, bez kasacji luzów, o przełożeniu około 4,5 do 1.
Wydaje się, że luz takiej przekładni, biorąc też pod uwagę ugięcie konstrukcji, wynosi nie mniej niż 5º.
Serwo też swoje luzy ma.
Dźwignia w typowej aparaturze sterującej serwomechanizmem, wykonuje ruch w granicach 60-70º, co musi przełożyć się na obrót wieszaka o co najmniej 360º.
Łatwo policzyć, że chcąc obrócić aparat o 15º, dźwignię aparatury należy przesunąć o kąt około 2,5º.
Biorąc pod uwagę sumę powyższych zjawisk, może to być sporym wyzwaniem.
W osi elewacji występują praktycznie te same błędy.
Jak można je ograniczyć?
1.Przeróbka aparatury sterującej w taki sposób, aby wymuszenie obrotu wieszaka o 360º spowodowane było przez wielokrotny obrót pokrętła ( potencjometr wieloobrotowy ) Dotyczy to oczywiście dwóch osi.
2. Zastosowanie przekładni w miarę możliwości bezluzowych, na przykład pasków zębatych.
3 Umieszczenie elementów ruchomych w łożyskach.
W poście nr 225 i 323 są zdjęcia starej i nowej wersji mojego wieszaka.
Większość zrozumiałem dziękuję. Wieszak robi wrażenie. Pozostanę jednak na razie przy swoim automacie, ba! planuję nawet drugi ciut lżejszy. Do moich rekreacyjnych fotek się sprawdza, jak na razie nie miałem nieudanych lotów, tzn. na fotkach było to co chciałem. A nawet dzięki temu że pstryka wszystko dookoła mam kilka nieplanowanych fajnych fotek. Może kiedyś jak lekkie PENy używki stanieją i jak znajdę chętnego elektronika (Kfiatek?) to pokombinuję taki precyzyjny wieszak.
The question is: What is a Mahna Mahna?
Panowie, dla rozluźnienia poważnej atmosfery pokaz, że nie samymi latawcami fotografia (a raczej filmowanie) stoi.
Oto kamerka przyczepiona do fajerwerków
Ostatnio edytowane przez domadm ; 5.07.11 o 14:58
Życie tak szybko mija, dlatego warto zapisać kilka migawek w dobrej jakości.
Srebrne E-PL7, 45mm/1.8, kit 14-42
Cały opis dalej, tego co może być nie tak z moim wieszakiem, jest zdaje się poprawną diagnozą. Na aparaturze sterującej od helikoptera mogę zafiksowac położenie tylko jednego serwa, albo tego od pochyłu, albo od obrotu. Drugie serwo lata na wszystkie strony z uwagi na samopowrotny jojstick na aparaturze (może wyjąć sprężynę ze środka?).
Oczywiście można udoskonalać cały ten szpej, ale ja mam konkretne przeciwwskazanie:
- nie znam się kompletnie na modelarstwie i całe doskonalenie aparatury odbywało się kosztem usług u konkretnych ludzi, co kosztuje. W mojej małej skali fotografowania dla przyjemności od czasu do czasu, to się po prostu nie opłaca.
- nie potrafię poradzić sobie w pojedynkę z obsługą latawca i obsługą aparatu z podglądem.
Z tego powodu zaniechałem rozwój wieszaka sterowanego na korzyść wieszaka automatycznego.
Dzięki za dobry opis problemu
Jack
The question is: What is a Mahna Mahna?
"nie znam się kompletnie na modelarstwie i całe doskonalenie aparatury odbywało się kosztem usług u konkretnych ludzi, co kosztuje. W mojej małej skali fotografowania dla przyjemności od czasu do czasu, to się po prostu nie opłaca."
Jak chcesz, to mogę Ci Twoją aparaturę, za dobre słowo przerobić . To żaden dla mnie problem.
Czy to jest 35 MHz czy 2,4 GHz?
Jakiej firmy?
Aby skasować luzy w Twoim wieszaku wystarczą dwa kawałki gumy. Naprawdę.
Jak linkę od latawca umocujesz do drzewa, płotu czy samochodu, to możesz spokojnie walczyć z wieszakiem. Przerabiałem to.
Dla mnie największym problemem jest niewielka jasność monitora LCD w dziennym oświetleniu. Przymierzam się do gogli video.
PS. Może to pomroczność jasna, ale nie wiem jak używać funkcji cytuj. Może Ktoś...
Ostatnio edytowane przez IFO ; 6.07.11 o 17:23
Ja, mimo że wcześniej nigdy nie miałem do czynienia z modelarstwem, swoje serwo przerobiłem tak:Z pierwszego serwa tego co obraca aparatem w kółko, wyjąłem potencjometr ze środka, wystawiłem go na zewnątrz i ustawiłem w środkowym położeniu. Jak dżojstik jest w środkowym położeniu, to serwo się nie obraca. Jak przechylam dżojstikiem w prawo serwo obraca się w prawo a jak w lewo to w lewo. Im więcej wychylę dżojstik tym szybciej serwo się obraca i może się obracać dowolnie długo. puszczam dżojstik (sam wraca do środka) i serwo się zatrzymuje. Wadą tego jest to że wie wiem w którym kierunku patrzy obiektyw, ale lornetka rozwiązuje ten problem.
Drugie serwo, to które przechyla aparat w dół i w górę podłączyłem do tego dżojstika który w samolotach służy do sterowania prędkością, i ono nie wraca do środkowego położenia tylko zostaje w dowolnym miejscu. Z tego serwa też wyjąłem potencjometr i podłączyłem do ośki która obraca aparatem w górę i dół. W ten sposób jak dżojstik jest w górnym położeniu aparat jest poziomo, jak przesunę dżojstikiem w dolne położenie aparat patrzy pionowo w dół, a pośrednie wychylenia również przesuwają aparat do takiego samego położenia jak dżojstik. Dzięki temu rozwiązaniu bez patrzenia na aparat wiem pod jakim kątem mam ustawiony aparat. Myślę że jasno to opisałem, jeżeli są jakieś pytania dodatkowe to pytać. ewentualnie zdjęcia zrobię. Aparatury sterującej nie przerabiałem ani trochę