Dziś poskładałem i oblatywałem helikite'a. Niestety - coś jest z naszymi gazami nie tak... zawartość cukru w cukrze chyba za niska. Tak czy owak udało się polecieć i coś pstryknąć. Podsyłam dwie fotki.
Tak btw, okazało się, że z dawnych czasów mam login na forum nikona - tam nie mają tak wyrafinowanych wątków jak u nas!
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!
ile w nim masz gazu ? ile ładujesz metrów sześciennych ?
z czego jest powłoka
ile płacisz za metr sześcienny gazu i o ile fajniej to lata
no i zdjęcia maszynerii pokaż !
Jeden metr sześcienny. Niestety "hel balonowy" z air-products (102 za m. sześć) chyba ma dużo powietrza w sobie. Przy słabym wietrze lata dużo lepiej niż latawiec, ale trzeba się jeszcze duuuużo nauczyć...
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!
wchodzi 1 m3 ? czyli z grubsza kilogram do góry ciągnie.
a letadlo ile waży ?
w Linde koło 45 PLN kosztuje metr sześcienny
Letadlo nie wiem ile waży, ale baaardzo niedużo, skrzydła są ze spinakera a grucha - chyba jakiś silikon
zadzwonię w poniedziałek do Lindego...
zdjęć zestawu nie mam, tylko jeden aparat dziś miałem i on latał.. może jutro jeszcze nie będzie lać...
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!
helon - 41 PLN
wodór - 8,5 PLN za metr sześć.. jak nie palisz mozna próbować
hel 4.0 drogi lepiej helon... albo wodór
A co to ten helon?
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!