Nie wiem czy to wada fabryczna i czy ktoś z was miał taką przypadłość. Śrubki które łączą obudowę wyświetlacza puściły i nie da się go łatwo odchylić od korpusu gdyż obudowa się rozłazi. Czy serwis potraktuje to jako naprawę gwarancyjną?
Nie wiem czy to wada fabryczna i czy ktoś z was miał taką przypadłość. Śrubki które łączą obudowę wyświetlacza puściły i nie da się go łatwo odchylić od korpusu gdyż obudowa się rozłazi. Czy serwis potraktuje to jako naprawę gwarancyjną?
E-3 E-510 FL50 FL-50R 7-14 14-54 40-150 OM50/1.8 .... http://MBphoto.pl
Tak - ślij do serwisu naprawią. Znana przypadłość E-trójki.
Mnie osobiście się nie przydarzyło, ale sporo osób miało taką przypadłość...
Jak masz na gwarancji to spokojnie ślij do naprawy.
Pozdrawiam
PS.
Karol - byłeś szybszy...
Zapraszam do mojego wątku ze zdjęciami: Poszukiwania
Dzięki, już się bałem że mnie zbyją "uszkodzeniem mechanicznym". Jedno mnie tylko martwi że te plastikowe gniazda śrubek są takie słabe i po naprawie ryzyko powtórki jest duże.
E-3 E-510 FL50 FL-50R 7-14 14-54 40-150 OM50/1.8 .... http://MBphoto.pl
W tym wątku opisałem swój sposób na zabezpieczenie LCD przed rozwarstwieniem :
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=71295
E-3 E-510 FL50 FL-50R 7-14 14-54 40-150 OM50/1.8 .... http://MBphoto.pl
Oglądałem bardzo dokładnie egzemplarz wysłany do serwisu z usterką rozwarstwiania się wyświetlacza LCD, zarówno przed jak i po naprawie. Wyświetlacz nie został wymieniony, ale naprawiony - jestem pewny bo zostały ślady po folii zabezpieczającej i mikro ryska. Naprawa polegała na, hmmm zaklejeniu wyświetlacza, wpuszczeniu tam jakiejś masy klejącej, lub czegoś w tym stylu. Obecnie obie części wyświetlacza są złączone całkowicie na sztywno, wcześniej - nawet jak wyświetlacz nie rozwarstwiał się, te części po nacisku palcami pracowały. Wygląda to na solidnie, poza tym bardzo estetycznie - brak śladów, że coś było grzebane przy wyświetlaczu. Nie wiem czy każdy egzemplarz jest w taki sposób naprawiany, ale jakby mieli wymieniać na nowy, identyczny wyświetlacz to byłoby to trochę bez sensu - powtórzenie się takiej usterki byłoby jedynie kwestią czasu.