e-510 dzięki za podsumowanie mojego skromnego dorobku fotograficznego

Fotografując wcześniej hybrydami nie specjalnie przykładałem się do kompozycji czy przekazu jakie miało mieć dane zdjęcie. Może dlatego, że były to w większości typowe albumówki z rodziną w tle. Obróbka też ograniczała się do podstawowych zabiegów. Odkąd trafił w moje ręce "olek" sytuacja diametralnie się zmieniła. Aparat zabieram nawet jadąc do pracy, bo a nóż widelec trafi się jakaś ciekawa sytuacja warta uwiecznienia

Ostatnia sesja dworcowa też był w pewnym sensie czymś nowym gdyż spędziłem ponad godzinę chodząc po całym terenie zastanawiając się nad kadrami. Obróbka też zajmuje całe wieczory. Szukanie efektu, który zadowoli nie jest proste, zresztą widać to po moich próbach

Generalnie cieszę się, że mogę bawić się fotografią i przy okazji uczyć się od lepszych.
Pozdrawiam