umówmy się że to nie jest fotografia reportażowa pokazująca świat takim jaki jest, fotografia studyjna to tak naprawdę jedno wielkie "oszustwo" i to od początku do końca, światła studyjne udają światło zastane, makijaż fotograficzny jest o wiele mocniejszy niż nawet wieczorowy, modelki udają że nie pozują a przeciez to robią no i w końcu mimo wszystko trzeba jeszcze oszukać w programie graficznym po to aby osoba na zdjęciu była pokazana jak najlepiej. Tak jest i nic tego nie zmieni, osoby które nie uznają tego typu fotografii powinny ją poprostu omijać z daleka, bo pisanie o tym ze tak jest źle jest jak dla mnie bezcelowe.
pozdrawiam
Odpowiedz z cytatem
Zamieszczone przez blady
wybierasz Stempel, na pasku opcji zmień tryb pracy z domyślnego Normal na Darken, wartość krycia zmniejsz na 40-50% wybierz miękką końcówkę o dużej średnicy, kliknij jednokrotnie z wciśniętym ALT w miejscu gdzie skóra jest bez refleksów i zacznij "zamalowywać" miejsce gdzie odbiło się za dużo światła. Ważne! jeżeli jest to nos to próbkę zdrowej cery pobieraj z okolic nosa (chodzi o to aby odcień skóry był jak najbardziej zblizony do tego który mamy zamalować). Tą metodę stosuję kiedy mam do czynienie a dużymi powierzchniami, kiedy jest to mała powierzchnia można spróbować użyć "łatki". 
Dzięki
| OlyJedi
