Jaki aparat "koncertowy" ? Min. 1000zł

[Lisq]

Witam. Zamierzam kupić aparat kompaktowy (wiem, że lepsza lustrzanka, ale jako że głównym celem jest używanie aparatu na koncertach, to to od razu dyskwalifikuje lustrzankę. z lustrzankami nie wpuszczają, z kompaktowymi już tak [chyba, że zabronia wnoszenia jakichkolwiek aparatow, ale jeszcze mi sie to nigdy nie zdarzylo]).

A jako ze jestem laikiem w tych sprawach, dlatego chcialbym sie was poradzic.

Aparat głównie bedzie uzywany podczas koncertow (nie, nie bede co dwa dni chodzil na koncerty po prostu pisze to dlatego, zebyscie wiedzieli, do czego ma mi najbardziej sluzyc, pod jakim wzgledem musi byc najlepszy taki aparat. bo do zwyklego uzytkowania to nadaje sie kazdy, ale do koncertow, juz nie :P)
Mam co prawda w domu dwa aparaty, do zwyklych zdjec sa ok, ale na koncertach sa beznadziejne. Kupione pare lat temu, teraz juz sa beznadziejne, uszkodzone pare razy, szybko zzeraja baterie, maja malo pamieci itp. Zdjecia sa mega zamazane, dzwieku prawie wcale nie slychac, filmiki to kit... Wszystkie inne na yt amatorskie sa lepsze :P Dlatego chcialbym kupic jakis nowy, porzadny i w miare drogi aparat, glownie ze wzgledu na koncerty.

Chcialbym moc robic z daleka ostre fotki, bez zamazywania. Chcialbym tez miec dobry dzwiek, dobrej jakosci filmiki na ktorej slychac piosenki, a nie szum, ale filmy to drugorzedna sprawa. Najbardziej zalezy mi na zdjeciach. Zeby byly ostre, nie byly zamazane, zeby mozna bylo robic z oddali bardzo dobre fotki.

Na aparat moge wydac... W sumie to sam nie wiem Mysle, i nie tylko ja, ze ponizej 1000zl nie ma co kupowac. Wiec tak ponad 1tys. Chyba, ze jakis mega super fajny bedzie za ciut wiecej, no to tez poprosze o propozycje W koncu aparat ma byc DOBRY i ma sluzyc na lata, wiec lepiej wydac wiecej. No i zeby byl w miare prosty w obsludze, a nie jakis super skomplikowany, z 50 przyciskami i setka bajerow... Niepotrzebnie mi to :P

Prosze o porade!

Jesli trzeba jeszcze dodac jakies informacje, to piszcie, nie wiem co jeszcze mam dodac Najlepiej gdyby aparat byl juz w sprzedazy (chcialbym go kupic w przeciagu 2 tygodni).

Pozdrawiam!

PS: Ktoś mi doradził, że OLYMPUS EPL-1 byłby 'idealny'...

[HrabiaMiod]

Na koncertach jest mało światła, więc przydałoby się wysokie iso, jasne obiektywy i stabilizacja. Kompakty jednak zazwyczaj wymiękają w trudnym świetle. Dlatego dobra bylaby lustrzanka. Ale, że lustrzanki nie chcesz, to polecam coś z systemu micro4/3 - jakość obrazowania jak w lustrzance, a wielkość kompakta. Dlatego poczytaj o tym systemie - myślę, że to dobra propozycja.

[rodzyn]

Na koncertach jest mało światła, więc przydałoby się wysokie iso, jasne obiektywy i stabilizacja. Kompakty jednak zazwyczaj wymiękają w trudnym świetle. Dlatego dobra bylaby lustrzanka. Ale, że lustrzanki nie chcesz, to polecam coś z systemu micro4/3 - jakość obrazowania jak w lustrzance, a wielkość kompakta. Dlatego poczytaj o tym systemie - myślę, że to dobra propozycja.

popieram mikro i dodatkowo, możesz używać przez adaptery- bardzo jasne i nie drogie szkła manualne np:
OM 50-55/1,2- 1,4.............jakieś Zeissy, Leice , oraz praktycznie da się zapiąć - to co na rynku jedynie szkła bez skali przysłon - tylko na przysłonie wyjściowej .

[Karol]

Ja nie chcę zniechęcać i marudzić, ale jakoś średnio to widzę...
Ostre foty z daleka na koncertach - scena, gra świateł, publiczność - tak, ale pojedynczy artyści już nie bardzo.
Obawiam się też, że EPL-1 nie kupisz ani za "ciut powyżej 1000 zł", ani w przeciągu dwóch najbliższych tygodni.
Możesz pod Pena podpiąć ZD 50/2 lub jakieś manualne wynalazki, ale taki zestaw już nie będzie wyglądać jak typowy kompakt, mogą Cię nie wpuścić z takim czymś na koncert. Koszt takich zabawek również znacznie wzrasta.
Piszesz, że jesteś laikiem, zdjęcia na koncertach nie zrobią się same - pstryk i gotowe - to będzie walka z kiepskim światem, przechytrzaniem układu AF, odpowiednim dobraniem balansu bieli itd. - to wszystko do zrobienia, ale wymaga świadomego posłużenia się aparatem.
Może inaczej - pokaż jakąś galerię zdjęć koncertowych z Sieci, postaramy się napisać, czy podobne foty są do zrobienia Penem "z daleka" od sceny.

[pat.p]

Na koncertach jest mało światła, więc przydałoby się wysokie iso, jasne obiektywy i stabilizacja. Kompakty jednak zazwyczaj wymiękają w trudnym świetle. Dlatego dobra bylaby lustrzanka. Ale, że lustrzanki nie chcesz, to polecam coś z systemu micro4/3 - jakość obrazowania jak w lustrzance, a wielkość kompakta. Dlatego poczytaj o tym systemie - myślę, że to dobra propozycja.

Popieram zdanie Kolegi
A w ogóle to ciężkie zadanie. Bez lustra z dobrym tele to naprawdę niełatwe.
Chyba, że analog (OM, jest nieduży i nie podpada pod "profi" ochroniarzom), Delta 3200 i Zuiko 135 2,8. Ale to już zupełnie inna historia.

Pozdrawiam
Pat

[hades]

Najpierw odniosę się do treści nim coś doradzę.

Chcialbym moc robic z daleka ostre fotki, bez zamazywania. Chcialbym tez miec dobry dzwiek, dobrej jakosci filmiki na ktorej slychac piosenki, a nie szum, ale filmy to drugorzedna sprawa. Najbardziej zalezy mi na zdjeciach. Zeby byly ostre, nie byly zamazane, zeby mozna bylo robic z oddali bardzo dobre fotki.

Im niższa kwota za sprzęt tym więcej umiejętności wymaga się od obsługującego go człowieka. Można znaleźć od tego wyjątki, ale generalnie sprawdza się to stwierdzenie.

Jeśli przyjąć, że określenie "zaawansowany amator" to osoba, która interesuje się fotografią, rozwija bardzo intensywnie i z drobnymi sukcesami swoje zainteresowania, to musiałbyś takim kimś się stać. Musiałbyś "wejść" w fotografie właśnie na poziom zaawansowanego amatora by móc robić to co chcesz za małe pieniądze.

PS: Ktoś mi doradził, że OLYMPUS EPL-1 byłby 'idealny'...

[/QUOTE]

EPL-1 będzie idealny. Pod warunkiem, że kupisz jakieś długie szkiełka do niego i monopod. Problem tylko w tym, że zadeklarowałeś za mały budżet, a na koncerty rzadko wpuszczają publikę z długimi szkiełkami. Ostatnio coraz częściej nie chcą wpuszczać ludzi z czymkolwiek większym od telefonu komórkowego.

Może coś pokroju SP-570 UZ to może być jakieś rozwiązanie. Da się osiągnąć długie ogniskowe, innymi słowy przyzwoite zbliżenia. Ale nie liczyłbym na cudowne efekty. Bez chęci pogłębiania wiedzy i doświadczenia tym bardziej nic się nie uda.

[dog_master]

Może wprost sprowadźmy kolegę na ziemi, że niestety, ale nie nowy aparat, a jakaś dobra książka fotograficzna / kursy w internecie etc. No taka jest prawda, że sprzęt sprzętem, ale umiejętności i tyle.

pod jakim wzgledem musi byc najlepszy taki aparat. bo do zwyklego uzytkowania to nadaje sie kazdy, ale do koncertow, juz nie :P

Dobra jakość zdjęć na wysokiej czułości (iso) - jaka jest ta "dobra" jakość to trzeba samemu ocenić na podstawie zdjęć z np. pixel-peeper.
Tryb ręzny - manual. Punktowy pomiar światła też się przyda. Takie tam podstawy.

Kupione pare lat temu, teraz juz sa beznadziejne, uszkodzone pare razy, szybko zzeraja baterie, maja malo pamieci itp. Zdjecia sa mega zamazane, dzwieku prawie wcale nie slychac, filmiki to kit... Wszystkie inne na yt amatorskie sa lepsze :P Dlatego chcialbym kupic jakis nowy, porzadny i w miare drogi aparat, glownie ze wzgledu na koncerty.

Chcialbym moc robic z daleka ostre fotki, bez zamazywania. Chcialbym tez miec dobry dzwiek, dobrej jakosci filmiki na ktorej slychac piosenki, a nie szum, ale filmy to drugorzedna sprawa

Baterie i karty pamięci można dokupić.
Zdjęcia są zamazane, bo ustawiasz zbyt długi czas naświetlania, i tyle... A zdjęcia z daleka... No nie wiem, moim zdaniem to mało wykonalne. Duży zoom, stabilizacja, jasny obiektyw, wysokie iso i liczyć na szczęście i umiejętności.

No i zeby byl w miare prosty w obsludze, a nie jakis super skomplikowany, z 50 przyciskami i setka bajerow... Niepotrzebnie mi to :P

Do każdego aparatu dołączona jest instrukcja obsługi, nauczysz się spokojnie go używać. A im więcej opcji i przycisków tym lepiej :P Wszystko jest na wierzchu.

A tak konkretami to E-PL1 + jakieś stare jasne szkiełka. Noo, ale tam nie będzie AF wtedy, i zoomu też nie będzie pewnie...

[Lisq]

hej, jaki szybki odzew

no tak, jestem 'laikiem', nigdy jakos szczegolnie sie nie bawilem aparatem, pstrykalem normalnie fotki i bylo ok...

wlasnie tez zaluje, ze nie mozna wnosic lustrzanek... bo jak patrze na zdjeciach, to z lustrzanek wychodza sliczne i mega ostre zdjecia, a z kompaktow slabizna. ale co z tego jesli kupie lustrzanke, i nigdzie mnie nie wpuszcza... jasne, mozna kombinowac z jakims plecakiem z komora na aparat, czy cos takiego, ale zawsze jest ryzyko, i nie ma sie pewnosci ze sie przejdzie z takim aparatem... a skoro mam wydawac tysiac lub wiecej złotych, to wole byc pewien, ze bede mogl wniesc aparat na koncert. wiec w tym przypadku, pytam was o najlepszy mozliwy aparat kompaktowy :P

oczywiscie chetnie bym sie doedukowal w tym celu, jakby nawet byla jakas fajna ksiazka czy poradnik fotografowania, z checia bym kupil, bo nie mam zadnej wiedzy odnosnie fotografowania, aparatow, i tych wszystkich nazw typu iso, af, itp

pytalem sie tez w kilku innych miejscach, i padlo mnostwo propozycji: Canon G11, Panasonix LX3, Panasonik FZ28, panasonica TZ7,panasonica fz38,sony wx1, , fuji f200exr, Olympus sp-570, sony dsc hx-1, Canon sx200, Fuji F200EXR, Lumix LX-3, Canona G8,9, Canona SX 20

w tym olympus epl-1, ktory tak jakby ma wlasciwosci lustrzanki i jest to nowosc, wychodzi podobno (juz wyszedl?) na poczatku marca, i wlasnie on mnie tak zaciekawił. i chyba jednak wychodzi na to, ze z kompaktow, najlepszy bylby ten olympus EPL-1. wiecie moze kiedy bedzie mozna go kupic, i mniej wiecej za ile?

no ewentualnie mysle ze moglbym dorzucic jeszcze kilkaset zł.. w sumie to nie wiem, najpierw potrzebowałbym jakiegos rozeznania, potem moglbym mowic ile

przegladalem fotki koncertowe rozne (znajomi tez pare podeslali), gdzieniegdzie we wlasciwosciach bylo napisane jakim aparatem zostalo zrobione zdjecie. najlepsze fotki (z kompaktow) robily: Nikon E5600, olympus x-3, c-60z, pentax optio 555, olympus 60z, 5MP-9M7, canon powershot np a520

a oto pare przykladow na fotkach:

(te dwa to moje dwa stare aparaty, sprzed paru lat, a jednak cos widac.. wiec na nowoczesnych i drozszych kompaktach, powinno byc jeszcze lepiej.. )
http://img12.imageshack.us/i/img1547wg.jpg/ - Canon PowerShot A700
http://img718.imageshack.us/i/img1566f.jpg/ - Canon PowerShot A700
http://img13.imageshack.us/i/pict2808n.jpg/ - Minolta DiMAGE Xt

i kilka innych:

http://img411.imageshack.us/i/billka...lackenedr.jpg/ - PENTAX Optio 555
http://img246.imageshack.us/i/tokiohotel1984.jpg/ - olympus X-3,C-60Z
http://img42.imageshack.us/i/boyssingingbyirisdusk.jpg/ - casio EX-Z77
http://img59.imageshack.us/i/dsc03815kleinera.jpg/ - sony DSC-H3


wiadomo, kompakty nie sa tak cudowne jak lustrzanki, ale tez nie takie zle, zeby nic nie bylo widac...

planuje zakupic aparat do 10 marca, wiec jakby epl-1 do tego czasu wyszedl ,byloby cool, ale jesli nie.... to poprosze o jakies zastepstwo

[HrabiaMiod]

Hmm.. no zdjęcia które przedstawiłeś są, nie owijając zanadto w bawełnę tragiczne (choć dwa pierwsze z tfu, tfu, tokio hotel są niezłe). I to nie o to, czy to kompakt czy lustrzanka, ale przy odrobinie wiedzy o manualnych ustawieniach, umiejętności obróbki i sprycie w wykorzystywaniu warunków zastanych można zrobić o wiele lepsze zdjęcia. Mój znajomy, wielki fan koncertów, focił kiedyś tam kompaktem Olka za 300 zł (jakiś tam fe-xxx) - po konwersji do bw, odszumieniu, wyostrzeniu były naprawdę niezłe - kwestia złapania odpowiedniego kadru, światła, dynamiki, etc.

Jeśli masz zamiar ot, pstryknąć fotę na naszkę (patrzcie, patrzcie, byłem na koncercieeee!), to komcie będą tak samo fajne gdy strzelisz zdjęcie canonem jedynką jak gdy strzelisz dowolnie wybranym w MM kompaktem.

Jeśli chcesz poświęcić trochę czasu na zgłębianie wiedzy, to proponuję wydać trochę na jakąś książkę o podstawach fotografii, trochę pozgłębiać jak to się dzieje i kiedy jak zrobić, pooglądać trochę zdjęć, zastanowić się czemu są dobre, jak zostały zrobione i kupić.. może ep-1? epl-1 będzie pewnie teraz dość drogi, a ep-1 spadły chyba z ceny. Do tego kit i kup jakąś jasną stałkę - jakieś 50/1.4 od Zuiko będzie sam raz w deskę. Panas G1 też byłby, ale on wygląda bardziej zaawansowanie.


Określ priorytety, jednym słowem.

[hades]

Do słów Hrabiego dodam pytanie. Po co Tobie zdjęcia z koncertu? Do odpowiedzi na to pytanie dopasowuj sprzęt. Tak jak Hrabia napisał, by "pochwalić" się odwiedzeniem jakiegoś koncertu wystarczy byle kompakt. By osiągnąć jakiś lepszy efekt, trzeba zainwestować nie tylko w aparat, ale na wielu koncertach zadbać o akredytacje, ewentualnie uzyskać zezwolenie od organizatora lub robić zdjęcia na zlecenie zespołu.