Witam ,
muszę się waś kochani poradzić co może być z olympusem c-770 wyłączyłem go i się już nie chce włączyć....
o co z nim chodzi.,,.
Witam ,
muszę się waś kochani poradzić co może być z olympusem c-770 wyłączyłem go i się już nie chce włączyć....
o co z nim chodzi.,,.
Najprawdopodobniej wyrobiły się styki na tasiemce pod wyłącznikiem. To częsta przypadłość tych Olympusów. Ratuje Cię tylko serwis. Kiedyś szwagier mial też ten problem. Naprawili w Gdańsku za coś koło 100 zł chyba.
Oczywiście sprawdziłeś już, czy baterie nie są uszkodzone, wyczerpane ect.?
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
tak, tak ,
mam jeszcze inny problem , ale czy nie mogli bysmy popisać na gg lub skype ?
gg:5445667
skype: revoltown
było by fajnie
Prawdę mówiąc, dziś nie mam czasu, uczę się do egzaminu
Kiedyś z 3 lata temu był wątek na forum, jak ktoś ta przypadłość naprawił samodzielnie. Jak Ci się chce to spróbuj poszukać, ale to było naprawdę dawno (i pomyśleć, że ja tu już 6 lat siedzę....).
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
nie o to chodzi zrobiłem małe zwarcie tej czarnej masu co w środku siedzi i wychodzi po prawej z płytki przetwornika do kondensatora(bardzo łatwo tam o zwarcie) i nie chce mi się po złożeniu uruchomić aparat, co mogło się stać ?
słychać było strzał od zwarcia i przypalona jest noga od plusa kondensatora,
Jak to naprawić albo co mogło się stać?
Co jest w środku nie mam pojęcia, jak mówię to aparat szwagra jest i ja tylko wiem, ze zepsuł mu się ten przełącznik i wysłał do serwisu. Zarówno on jak i ja nigdy nie grzebaliśmy w środku.
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
rozumiem ;D dzięki za odpowiedź