E 410 ZD 9-18, 14-42, 18-180, FL 36R, PS S90
No to ja może wtrącę swoje trzy grosze, jako że fizyka szła mi nieźle, choć było to dobre 10 lat temu
Z konwerterem (dla uproszczenia) 2x dostaniemy DWA RAZY MNIEJSZĄ GO przy zachowaniu TEJ SAMEJ ODLEGŁOŚCI PRZEDMIOTOWEJ ale mamy DWA RAZY MNIEJSZE POLE WIDZENIA (tzn. 2x mniejsza powierzchnia zdjęcia - ot zoom x2). Jeżeli zachowamy powiększenie (tj. oddalimy się od przedmiotu o sqrt(2)*obecna_odległość to GO będzie TAKA SAMA.
A dlaczego? Dodając konwerter, spada światło - tj. otwór zostaje taki sam ale dla 50mm f/2 to "dziura" średnicy 25mm, co dla 100mm (bo taką ogniskową dostaniemy po dołożeniu kowertera) daje f/4, no bo 100/25=4
Jeżeli zwiększamy ogniskową 2 razy, to koło z którego potem aparat "wycina" kadr zmniejsza 2 razy swoją powierzchnię, ergo średnica zmniejsza się przez sqrt(2) - no bo pole koła to pierkwadrattak więc zachowując otwór "bezwzgędny" i odległość przedmiotową, najmniejszy rozpoznawalny (nazwijmy umownie piksel) do tej pory wyraźnie punkt obrazu pada nam teraz na 2 razy większą powierzchnię sensora (tak samo pozostałe "płaszczyzny" bliżej i dalej, z tym że są one oczywiście coraz bardziej rozmazane wraz z oddalaniem się od punktu na który ostrzymy)
maleje GO.
Chcąc więc, zachowując odległość obrazową i dodając telekonwerter, zachować taką samą GO, należy wpuścić połowę światła z tego co już mamy obcięte przez TC, czyli przymknąć do f/4 co z konwerterem da nam f/8.
Ufff, jak się pomyliłem gdzieś lub napisałem dziwnie (po swojemu...) to wybaczcie. Ale tak jest... Jak ktoś nie wierzy, niech sprawdzi na DOFMaster lub czymś podobnym.
Wniosek: założenie TC przy zachowaniu odległości przedmiotowej i otworu zmniejszy GO ale i kąt widzenia. Można by po prostu nie zakładać TC i podejść bliżej dostając ten sam efekt na GO ale...zmieniamy perspektywę (w tele może nie mieć takigo znaczenia, w szerokim kącie może być gorzej)
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
Moominek: Myślałem, że już koniec dyskusji... Czy pofatygowałeś się obejrzeć powyżej moje próby wykonane z tej samej odległości i przy takim samym świetle? Zasadniczo tematem wątku jest różnica optyczna między telekonwerterem normalnym a nasadkowym.
Ostatnio edytowane przez irek50 ; 28.01.10 o 23:04
Owszem, ale nie było wspomniane o tym, że TC i zmiana odległości da niezupełnie to samo, i miałem wrażenie że nie wszystkich Twoje sample przekonały. Jak dla mnie EOT.
EDIT: Qrde, przeoczyłem jeden post, było...
Ostatnio edytowane przez Moominek ; 28.01.10 o 23:10
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
Dla mnie jest ważne, że autor wątku zrozumiał --pozdrawiam i dobranoc![]()
Ale to raczej dotyczy konwertera między obiektywem a korpusem.
Konwerter z przodu nie wpływa na przysłonę (czy np. filtr polaryzacyjny lub szary wpływa na przysłonę?). Światło nie spada.
Jeśli ogniskowa się zwiększy to "dziura" też musi byc większa inaczej dostaniesz ogromną winietę.
ORF Viewer 1.10 - program do szybkiego przeglądania plików ORF (100% "czystej" Javy)
Obsługuje również E-30, E-620 i E-P1
czyli na kolejne sample już nie czekać?
ważne, że voovoo2 będzie zadowolony, do lx3 tak czy siak telekonwerter może być przydatny
jeśli po próbie ze zmianą odległości potwierdzą się Twoje stwierdzenia, proponuję to gdzieś na anglojęzycznych stronach umieścić - bo na świecie jeszcze nikt na taki efekt konwertera nie wpadł, nawet producent...będziemy w czymś pierwsi
My jako Polacy - do odkrycia zasług sobie nie przypisuję...
E 410 ZD 9-18, 14-42, 18-180, FL 36R, PS S90
A jednak nie EOT... Wartość przesłony WZGLĘDNA to stosunek ogniskowa/otwór BEZWZGLĘDNY. Dla przykładowej 50mm z maksymalnym otworem f/2 przy f/2 średnica otworu to 25mm. Jeżeli nie zmienimy ustawienia w obiektywie na inną wartość to dodając telekonwerter (obojętnie z przodu czy z tyłu), ogniskowa rośnie np. 2x, a co za tym idzie stosunek ogniskowa/otwór również wzrośnie 2 razy, czyli dostajemy 100/4 a nie 100/2. 100/2 to 50mm, czyli nasz obiektyw trzeba by "rozciągnąć" do f/1... Cudów ni ma.. A może są? Niby piszą że nie wpływa na światło konwerter nakręcany na przód...
Oczywiście różnica w zastosowaniu konwerterów przód/tył jest spora i bez wątpienia o niebo wygodniejsze i mniej nas ograniczające są te montowane między korpus a obiektyw, ale do LX3 autora taki nie ma zastosowania... Więc pozostaje montowany przed obiektyw. Należy jednak sprawdzić najpierw, czy obraz który "rzuca" na przednią soczewkę obiektywu pokrywa cały obszar "widziany" przez obiektyw na danej ogniskowej, bo inaczej będzie winieta (lub co gorsza "światełko w tunelu", czyli masakryczna winieta...). Takie informacje, o ile pamiętam z czasów używania kompaktów, są podane na stronie Raynoxa dla każdego z konwerterów (powinno być przynajmniej od jakiej minimalnej ogniskowej można stosować).
Ostatnio edytowane przez Moominek ; 29.01.10 o 00:56
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
z wartością przesłony irek50 może mieć trochę (a może całą) rację...
poczytałem trochę o tym konwerterze i ma on naprawdę dużą przednią soczewkę, która w tym momencie staje się źrenicą wejściową obiektywu - więc o ile przednia soczewka raynoxa ma średnicę 1,85 x większą od przedniej soczewki c5050 to wartość przesłony pozostanie taka sama jak bez konwertera. Nie wiem czy tak jest, musiałby irek50 zmierzyć...
niezależnie od tego, wpływ na GO będzie dalej znikomy - policzyłem sobie dla c5050 GO dla zdjęć wykonanych tak jak w samplach irka50 z konwerterem, wychodzi 6 cm (zakładając, że obiektyw nie "ściemniał") lub 9 cm (zakładając f4.0)
a bez konwertera z odległości 100 cm (co da takie samo/podobne zdjęcie) zgadnijcie - też 6 cm
więc czekam na sample....
Ostatnio edytowane przez marwis ; 29.01.10 o 01:37
E 410 ZD 9-18, 14-42, 18-180, FL 36R, PS S90
Dobrze --dzisiaj wieczorem zrobię próby z 1m, ale przecież wyraźnie widać zmniejszenie go na tym co już puściłem... szczególnie na kropach 1:1, czyli dwa zdjęcia po prawej stronie -(jedno bez konwertera, a drugie z konwerterem). Widzę, że marwis zaczyna wreszcie prawidłowo kombinować![]()
Ostatnio edytowane przez irek50 ; 29.01.10 o 10:38