Ten wątek może już gdzieś istnieje, ale nie znalazlem niestety odpowiedzi na swoje pytania dlatego wznawiam. Wcześniej raczej nie korzystałem z zapisu zdjęć jako RAW, ale po lekturze kilku artykułów postanowiłem spróbować i... może robię coś nie tak ale...w mojej opinii RAW-y z E-620 są tragiczne, a jpeg-i z nich wywoływane jeszcze gorsze. Wobec tego mam do was prośbę, czym wywoływać i jak to robić, aby jakość wywołanych jpeg-ów była taka sama jak oryginalnych obrobionych przez aparat. Ponieważ nie mam Photoshopa poradżcie, czy jest jakiś inny darmowy program (oprócz PICASY). OlympusMaster2 moim zdaniem jest słaby. Stwierdziłem, że jpeg-i w nim wywołane z RAW-ów są mniejsze o ok. 2Mb od oryginalnych z aparatu w najwyższej jakości. Ponadto RAW-y mają fatalną jakość (dyży szum) i w jpegach z nich wywołanych jest podobnie.