Dobry wieczor!
Lezy u mnie od jakiegos czasu Metz 45CL-4, z uwagi na martwe baterie marnuje sie kurzac sie na polce. Wymiana baterii z battery-packow jest dosc problematyczna, gdyz mimo, ze uzywa zwyklych paluszkow o wielkosci i napieciu AA, trzeba to ustrojstwo rozlutowac by je wymienic oraz przerobic do uzywania akumulatorkow NiMH bo ponoc uzywanie czegos innego niz NiCd ktore sa fabrycznie moze sie zle skonczyc (zagranicze fora tak przynajmniej mowia), a ja cierpie na lenizm (od lenistwa) wiec lezy i czeka az bedzie mi sie chcialo.
Ziarno niepokoju zasial u mnie kolega, twierdzac, ze w nie uzywanej lampie padaja kondensatory.
Nie wiem ile w tym prawdy i czy rok bezczynnosci to juz dlugo czy nie?
Moze ktos z forumowiczow ma jakas wiedze na ten temat i poratowal by rada?
Pozdrawiam Serdecznie!
Odpowiedz z cytatem
