Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
EuroLiberty, nie będę prowadził z Tobą dyskusji na tak żenująco niskim poziomie, jaki proponujesz. Jeśli pokażesz jakąkolwiek galerię zdjęć, jakichkolwiek, byle swoich, to wtedy będziesz mógł mnie prosić o pokazanie zdjęć z koncertów. Do tego czasu zrobię ich dużo, obiecuję.
Zdjęcia z lampą wyzwalaną na drugą kurtynę są najlepszym wyjściem, jeśli chce się pokazać ruch sceniczny, a nie muzyków zamrożonych w jakiejś pozie. Ale to nie do fotografowania teleobiektywem gdzieś daleko z tłumu, tylko spod samej sceny albo nawet na scenie - w samym centrum wydarzeń. O tym przeczytać można w książce "Z pamiętnika lampy błyskowej" Joe McNally'ego (http://portfolio.joemcnally.com/). Mały cytacik:
No właśnie. W żywej fotografii koncertowej zachwycają mnie właśnie te esy-floresy, rozmycia i niewyraźne plamy, które da się uzyskać tylko z błyskiem na drugą kurtynę. Tak jak tutaj:Synchronizacja błysku na drugą kurtynę - zawsze mam ją włączoną. (...) Przy synchronizacji na pierwszą kurtynę błysk lampy wyzwalany jest od razu na początku naświetlania, zaś automatyka aparatu nie pozwoli ci wydłużyć czasu ekspozycji powyżej 1/60 s (pamiętaj, że istnieją ustawienia indywidualne, które pozwalają wydłużać czas naświetlania). Jednak bez ich zmiany aparat i lampa błyskowa znajdą się w pułapce. Właśnie! Żadnych esów-floresów, rozmyć i niewyraźnych plam. To typ fotografii charakterystyczny dla starych gazet i magazynów - znasz go, jest zarezerwowany dla tych, którzy odcinają kupony lub przechodzą przez jezdnię zawsze na pasach. Wybierają mniejsze zło, robią ostre zdjęcia, idą do bufetu i odjeżdżają dodge'em.
Więcej na stronie:
http://www.209vibe.com/articles/view/439
Szczególnie na zdjęciu 4, 12, 16, 21 widać, o co mi chodzi.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
okok. Nicze czytałem wątku aż tak wnikliwie.
Szkoda, że bałem się wziąć wtedy cos lepszego. Mialem w samochodzie jakiś aparat ze stabilizacją, było by lepiej, bo wszystko fotografowane z nad głowy.
Dziwne, że nas puścili z tym plecakiem, ale skoro tak, to mieliśmy fajną zabawę.
Staliśmy w połowie podscenicznego tłumu. Zdjęcia nie są kadrowane, więc można sobie wyrobić zdanie jak to było daleko.
A to E500 i 14-54 (ale psim swędem na ten koncert wszedłem z akredytacją, bo wcale nie chciałem). Stąd i zupełnie odczapna konfiguracja sprzętu (to był pierwszy egzemplarz E-500 jeszcze przed polską premierą - miałem go wtedy ze 24 godziny w reku).
http://www.fotosite.pl/galeryjka/alb.../SteveVai6.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/alb...g/_A160617.jpg
http://www.fotosite.pl/galeryjka/alb...SteveVai14.jpg
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
Witam !
Zdjecia robione E-620 + Zuiko 11-22
Nie bylo zadnego specjalnego grzebania na materiale poza
zmniejszeniem rozmiaru i lekkiego wyostrzenia i dodaniem ramek.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1254853828
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1254854019
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1254854774
https://forum.olympusclub.pl/attachm...6&d=1257521401
https://forum.olympusclub.pl/attachm...7&d=1257521421
https://forum.olympusclub.pl/attachm...8&d=1257521437
https://forum.olympusclub.pl/attachm...9&d=1257521457
https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1257521473
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1257521488
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1257521507
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1257521521
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1257521538
https://forum.olympusclub.pl/attachm...5&d=1257521551
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 9.01.10 o 18:56
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Spoko epicure. Uwierz mi, że często, to ja muszę się pochylić. Nie tyle nad niskim poziomem kultury, ale niskim poziomem intelektualnym adwersarza.
Różnimy się tylko tym, że ja zdaję sobie sprawę, że czasami tonę w głupocie, a Ty wierzysz, że jesteś od niej wolny.
Gdybyś nie galopował w chęci popisania się wyczytaną wiedzą zauważyłbyś nie zastosowalność swoich porad. Pomijając fakt, że (zaryzykuję) autorowi chodzi właśnie o zamrożeniu ruchu (sport również wymienił), to udzieliłeś mu awykonalnej porady. Na koncertach z reguły nie tylko nie można błyskać, ale nie można nawet posiadać sprzętu rejestrującego. Zdarza się, że nawet akredytowani mają wyznaczony czas, a nawet miejsca z których mogą robić zdjęcia. Z reguły nikomu nie wolno wchodzić na scenę w celu fotografowania artysty. Obostrzeń jest więcej. W zależności od klasy artysty oraz rodzaju koncertu. Wbrew pozorom artyści popowi i rockowi są bardziej wrażliwi niż przykładowo jazzowi, ale w przypadku koncertów jazzowych w swobodnym fotografowaniu przeszkadza kameralność imprezy. Przyznaję, że nie chodzę na koncerty alternatywnych zespołów nastoletnich kolesi z dzielnicy. Tam zapewne można nie tylko błyskać, ale wejść na scenę i zderzyć się z "artystą" klatami. Na koncerty jazzowe, na które zdarza mi się chodzić nie noszę sprzętu odkąd zwrócono mi uwagę, że przeszkadzam. Im bardziej ludzie skupieni, tym bardziej są podatni na irytację.
To tyle z moich doświadczeń. Przyznaję, że nie wyczytałem tego z książek ludzi, którzy mają możliwości fotografowania w warunkach w których ja prawdopodobnie nigdy się nie znajdę.
Reasumując... by autor wątku nie zagubił się. Polecasz koledze wziąć ze sobą na koncert lampę błyskową i błyskać nią na drugą kurtynę, by uzyskać tak porządany przez Ciebie efekt ruchu. Lampa ma być panaceum na szumiące wysokie ISO, na które kolega narzeka. Tyle w temacie. Nie ma się, co sprzeczać. Wykonałeś w życiu tyle fotografii koncertowych, że ciężko mi zanegować, co piszesz. Ja bida raz wlazłem na koncert Eliane Elias ze sprzętem i zrobiłem chyba z dwa zdjęcia. Musiałem oddać sprzęt na czas konceru, by nie opuścić przedwcześnie sali.
Trzcie fotka IMO bardzo zacna. Szkoda, że wcześniej nie wziąłeś udziału w dyskusji. Czyli się da? I magii nie trzeba.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez EuroLiberty ; 9.01.10 o 19:17
Jesze raz tu ktoś komuś przysra albo go obrazi będę łoił mandatami na lewo i prawo.
Nie ma dla mnie znaczenia czy ktos napisze "jestes debilem" czy ujmie to eufemistycznie "adwersarzu masz wysoką inercję umysłową"
jak dyskutujecie to merytoryczne a nie przysrywajcie sobie wzajemnie.
OK ?
Piękna historia, EuroLiberty. Na szczęście to na zdjęciach widać najlepiej, co da się zrobić lampą, a czego się nie da, a nie w forumowych opowieściach. Cała reszta to już tylko dostosowanie odpowiedniej techniki do panujących warunków. A jaki koncert, takie też i warunki... Czasem warto choćby spróbować stworzyć sobie odpowiednie warunki, jeśli jest taka możliwość. Jeśli nie jest to akurat koncert Dody na 10 tysięcy ludzi, a jedynie jakaś kapela "nastoletnich kolesi z dzielnicy" (hahaha), grająca w małym, obskurnym klubie, to często wystarczy tylko jeden e-mail do organizatora, który być może również okaże się Twoim starym kumplem z dzielni...
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Odnoszę wrażenie, że snujesz forumową debatę nie popartą najmniejszymi, własnymi doświadczeniami. Przeczytałeś książkę i wierząc, że wiesz już wszystko upychasz jej treść nie zważając na realia. Lampą na koncercie nie wskurasz praktycznie nic. W teorii tak, ale nie w rzeczywistości. Odkąd funkcjonuje zapis cyfrowy coraz bardziej obostrzają zasady. Z reguły nie możesz nią w ogóle błyskać, bo nie możesz nawet fotografować. Fakt, że często jest się daleko od sceny również jest nie bez znaczenia. Nie przekonasz mnie przykładami fotograii wykonanych przez człowieka o możliwościach organizacyjnych, których ani Ty, ani ja nigdy mieć nie będziemy. Zaproponuj Dżemskiemu, by zamiast jasnych obiektywów zabrał ze sobą lampę i walił nią po aktorach. To bardzo zbliżone warunki pracy. Nie potrafię niczym innym wytłumaczyć faktu, że tak uparcie tkwisz przy swoim jak tym, że mało chodzisz na koncerty. Przynajmniej na takie, na których panują zasady.
Lepsi fotografowie od nas, w tym zawodowi, borykają się z problemem braku światła na koncertach oraz, o czym nikt nie wpomniał, problemem hałasującego sprzętem. Na koncertach jazzowych widuję więcej sprzętu Leica niż, gdzie indziej. Myślę, że właśnie z powodu bardzo restrykcyjnych zasad.
Pozdrawiam
Skoro nie można robić zdjęć na koncertach- na OpenEr wogle nie mozna posiadać aparatów powyżej 3,2 Mp ( a co z komórkami?) to po kiego wałkowac temat?
Jeżeli jak twierdzi EL- problem maja i zawodowi fotografowie, których budżet "na dekielki obiektywu" jest prawdopodobnie wyższy od budżetu autora wątku na cały sprzęt - to po kiego ta dyskusja.
e510+14-54 (+lampa)+tele we wprawnych rękach pozwala uzyskać dobre efekty w jakichś 90% sytuacji i okoliczności, które spotyka fotograf amator.
Pozostałe 10% wymaga poważnego podejścia z poważnym portfelem-
jak ktoś chce fotografować "wszystko"- i mieć super efekty- to musi mieć sprzet do wszystkiego..inny
Można maluchem wozić dywany .. tylko po co..
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: OM-1 + 12-100/f4 +100-400+ 12/2 + 20/1.4 . Czasem S 23Ultra