Mam chyba problem z łapaniem ostrości na oczy przy użyciu E-30 ZD 50 i odległości takiej, by pokazać całą sylwetkę. Korzystam z jednego punktu AF, zdjęcia robię przy F/2.0, ustawiam ostrość na oczy, nasępnie ustawiam kadr i robię zdjęcie. Przy portretach ostrość jest idealna, przy całej sylwetce widzę, że AF nie trafia idealnie w oczy.
Próbowałem to powtórzyć w warunkach domowych i ostrość trafia zawsze dobrze, a nie mam pod ręką modelki by sprawdzić jak to działa z oczami. Czy bardziej prawdopodobne że mój ZD 50 ma FF/BF ujawniający się przy większej odległości czy że E-30 z jakiegoś powodu źle ostrzy na widziane z daleka oczy?
Nie chcę tracić czasu na sesji na kalibrację AF więc wolałbym to sprawdzić bez korzystania z modelki.



Odpowiedz z cytatem

