Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 58

Wątek: Amator na ślub - help

  1. #21
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jul 2008
    Mieszka w
    krk
    Posty
    197
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Tylko nie wiem, jakie ustawiać parametry, jakie iso jest najlepsze, itd. Czytam dużo i martwię się jak w praktyce będzie.

    Teoria a praktyka to 2 światy ...

    Kilimandzaro, jak wycofasz się w kluczowych momentach i nie będziesz wchodzić wynajętemu fotografowi w kadr to rób do woli.
    dogadaj sie z 1 fotografem przed ceremonią ...

    100% to on będzie jej w kadr wchodził , wtedy zastosujesz taktyke ( ty z lewej to ja z prawej ) puszczą mu nerwy ...

    będąc na twoim miejscu robił bym zdjecia na szerokim ( młodzi + gawiedż ), na sesji trzymał blende i gdy on robi ftki młodej ty młodemu ... wszyscy będą zadowoleni

  2. #22
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1.869
    Siła reputacji
    37
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez dobas Zobacz posta
    mariush - ja się z Toba chyba nie zgodzę

    gdzieś się trzeba uczyć. Ważne, wręcz najważniejsze jest to co piszesz, aby nie włazić w kadr, nie paprać roboty innym, ale nie ma innego sposobu na naukę jak próba w praktyce...

    Masz 100 procentową rację że należy zachować rozsądek i czuć się tam jako dodatek, a nie pierwsze skrzypce, ale gdześ tą wiedze należy zdobywać.

    Zadam bezczelne pytanie Tobie i innym, którzy kiedys zaczynali działac w tej branży Jak się uczyłeś ? od razu podzedłeś jako zawodowiec czy sie "przyuczałeś" jako drugi fotograf ?

    Chociaż, pewnie rację masz w tym, że za wcześnie. że idąc na taką imprezkę trzeba miec opanowane podstawy. Tym nie mniej gdzies się trzeba uczyć

    generalnie wychodze z zalożenia że jeśli wszystko robi się z głową i pomyslunkiem da się i nauczyć i nic nikomu nie spie*****ć
    dobas - już tłumaczę.
    Po pierwsze - przebrnąłem przez kilkadziesiąt uroczystości, raz lepiej, raz gorzej - ale i po ostatnich dwóch nauczyłem się czegoś nowego w kwestii doboru oświetlenia i coś tam zrobiłem gorzej niż zrobiłbym teraz. Mój wniosek - ślub nie jest najlepszą okazją do uczenia się fotografowania, a osoba która ma aparat od niedawna i pyta "jak ustawić aparat, by nie wychodziły szumy na ślubie" nie zrobi nic innego niż tylko niepotrzebny tłum. Umiejętności sa tu absolutnym priorytetem. Sama nie zrobi sensownych zdjęć, nie nauczy się też niczego, bo jeszcze niewiele potrafi.

    Po drugie - nawet jeśli ktoś posiada już wiedzę i doświadczenie w obsłudze aparatu "w świetle zastanym" (czego raczej nie ma autor wątka) - zazwyczaj wymięknie przy pierwszej próbie użycia lampy. Efektem będzie kiszka + przeszkadzacz.

    Po trzecie - przez te kilkadziesiąt uroczystości nauczyłem się bezwzględnie wyrzucać natrętnych gości a aparatami wałęsających się pod ołtarzem. Uwierz mi albo nie - 99,9% z nich nie rozumie w jaki sposób może mi przeszkadzać "przecież nie zasłaniamy pary!". Tak jak ludzie na filmie, który załączyłem - "przecież grzecznie siedzimy i nie przeszkadzamy"... taakkk.... To nic, że później sa w tle... nie rozumieją, a raczej nie rozumią.

    Po czwarte - osoba bez doświadczenia nie tylko nagatywnie wpływa na zdjęcia wykonywane przez wnajętego fotografa (któremu płaci się za jakość - nikt nie podziękuje mu potem za zwalnone zdjęcia), ale również na przebieg ceremonii. Po prostu trzeba wiedzieć jak sie poruszać, czego nie robić, co można, itp. Sam np. niedawno dowiedziałem się, że są księża, którzy nie tolerują fotografowania w trakcie kazania (większość ma to gdzieś, ale trafiają się też cieższe przypadki...) Przy zakłądaniu obrączek, wystarczy dwóch dodatkowych pstryków dookoła pary młodej i gościom będzie musiał wystarczyć przekaz dźwiękowy, bo nic nie zobaczą z tego momentu

    Problemem jest to, że pary młode nie rozumieją tego wszystkiego i, mając dobre intencje, proszą kogoś o zdjęcia jako dodatkowy fotograf, a proszeni, w dobrej wierze, zgadzają się. Błąd! Tak samo jak nadmiar drożdży w chlebie spowoduje jego opadnięcie zamiast większą pulchność, tak samo nadmiar aparatów spapra zdjęcia! Moi klienci już na pierwszym spotkaniu są uświadamiani, że jeśli ktoś będzie łaził w kościele dookoła nich - zdjęcia będą gorsze (mam z resztą takie zastrzeżenie w umowie).

    Myślę, że niewiele osób wypowiadających się (w dobrej wierze) w tym wątku ma swiadomość tego, że dla fotografa tzw. zawodowca reportaż w kościele to największy stres i prawdopodobnie najtrudniejszy moment reportażu. Większość momentów trwa kilka sekund, nie da się ich powtórzyć, nie da się zmienić kadru, nie da się szybko zmienić światła, ustawień, itp. Do tego trzeba pamiętać o tym, aby nie rzucać się w oczy, nie biegać, nie przewracać XV-wiecznych rzeźb i nie dasćsię podpalić przez świeczki-dekoracje. Jeśli do tego dochodzi amator, który stoi sobie w jednym miejscu 2 minuty i wertuje menu aparatu w celu wybrania najlepszego programu tematycznego... wiadomo. Gość może nie zrobić zdjęć, może wytłumaczyć sie tym, że po pijaku zgubił kartę albo zalał ją wódką, itp. - człowiek wynajęty nie może sobie na to pozwolić.

    A jesli chodzi o zaczynanie - nie wiem jak inni, ale ja zaczynałem samotnie, "po rodzinie", wypytując oczywiście wcześniej o porady doświadczonych kolegów. Dlatego jest mi bardzo wstyd za pierwsze 2-3 sluby, które zrobiłem...

    Moją jedyną sensowną poradą dla autora wątka jest nie fotografować w kościele - a jeśli już bardzo chce, to tylko z tyłu lub z chóru. No i na imprezie oczywiście do woli (z wyj. pierwszego tańca)


    PS. Nawet nie zauwazyłem jak się rozpisałem... ciekawe czy ktoś to przeczyta
    Ostatnio edytowane przez mariush ; 29.12.09 o 21:15

  3. #23
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jul 2008
    Mieszka w
    krk
    Posty
    197
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    A jesli chodzi o zaczynanie - nie wiem jak inni, ale ja zaczynałem samotnie, "po rodzinie", wypytując oczywiście wcześniej o porady doświadczonych kolegów. Dlatego jest mi bardzo wstyd za pierwsze 2-3 sluby, które zrobiłem...
    Ja nie zrobiłem wyjścia młodych gdy są opsypywani kwiatami i ryżem , błysk z małpy prosto w oczy

    ciekawe czy ktoś to przeczyta
    takie porady warto

  4. #24
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi Awatar MartinP
    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    215
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    mariush - jak to mówią: mądrego to i dobrze posłuchać, aż miło się czyta
    E-520 i inne foto szpeje

  5. #25
    | OlyJedi Awatar herbie_mp
    Dołączył
    Jun 2008
    Mieszka w
    Mysłowice, woj.Śląskie
    Posty
    665
    Siła reputacji
    24
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez mariush Zobacz posta
    ...
    PS. Nawet nie zauwazyłem jak się rozpisałem... ciekawe czy ktoś to przeczyta
    Przeczytałem...
    Dzięki
    "Fotografując staraj się pokazać to, czego bez ciebie nikt by nie zobaczył." Robert Bresson

  6. #26
    | OlyJedi Awatar slawek
    Dołączył
    Mar 2008
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    518
    Siła reputacji
    25
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez mariush Zobacz posta
    dobas - już tłumaczę.
    Po pierwsze - przebrnąłem przez kilkadziesiąt uroczystości, raz lepiej, raz gorzej - ale i po ostatnich dwóch nauczyłem się czegoś nowego w kwestii doboru oświetlenia i coś tam zrobiłem gorzej niż zrobiłbym teraz. Mój wniosek - ślub nie jest najlepszą okazją do uczenia się fotografowania, a osoba która ma aparat od niedawna i pyta "jak ustawić aparat, by nie wychodziły szumy na ślubie" nie zrobi nic innego niż tylko niepotrzebny tłum. Umiejętności sa tu absolutnym priorytetem. Sama nie zrobi sensownych zdjęć, nie nauczy się też niczego, bo jeszcze niewiele potrafi.

    Po drugie - nawet jeśli ktoś posiada już wiedzę i doświadczenie w obsłudze aparatu "w świetle zastanym" (czego raczej nie ma autor wątka) - zazwyczaj wymięknie przy pierwszej próbie użycia lampy. Efektem będzie kiszka + przeszkadzacz.

    Po trzecie - przez te kilkadziesiąt uroczystości nauczyłem się bezwzględnie wyrzucać natrętnych gości a aparatami wałęsających się pod ołtarzem. Uwierz mi albo nie - 99,9% z nich nie rozumie w jaki sposób może mi przeszkadzać "przecież nie zasłaniamy pary!". Tak jak ludzie na filmie, który załączyłem - "przecież grzecznie siedzimy i nie przeszkadzamy"... taakkk.... To nic, że później sa w tle... nie rozumieją, a raczej nie rozumią.

    Po czwarte - osoba bez doświadczenia nie tylko nagatywnie wpływa na zdjęcia wykonywane przez wnajętego fotografa (któremu płaci się za jakość - nikt nie podziękuje mu potem za zwalnone zdjęcia), ale również na przebieg ceremonii. Po prostu trzeba wiedzieć jak sie poruszać, czego nie robić, co można, itp. Sam np. niedawno dowiedziałem się, że są księża, którzy nie tolerują fotografowania w trakcie kazania (większość ma to gdzieś, ale trafiają się też cieższe przypadki...) Przy zakłądaniu obrączek, wystarczy dwóch dodatkowych pstryków dookoła pary młodej i gościom będzie musiał wystarczyć przekaz dźwiękowy, bo nic nie zobaczą z tego momentu

    Problemem jest to, że pary młode nie rozumieją tego wszystkiego i, mając dobre intencje, proszą kogoś o zdjęcia jako dodatkowy fotograf, a proszeni, w dobrej wierze, zgadzają się. Błąd! Tak samo jak nadmiar drożdży w chlebie spowoduje jego opadnięcie zamiast większą pulchność, tak samo nadmiar aparatów spapra zdjęcia! Moi klienci już na pierwszym spotkaniu są uświadamiani, że jeśli ktoś będzie łaził w kościele dookoła nich - zdjęcia będą gorsze (mam z resztą takie zastrzeżenie w umowie).

    Myślę, że niewiele osób wypowiadających się (w dobrej wierze) w tym wątku ma swiadomość tego, że dla fotografa tzw. zawodowca reportaż w kościele to największy stres i prawdopodobnie najtrudniejszy moment reportażu. Większość momentów trwa kilka sekund, nie da się ich powtórzyć, nie da się zmienić kadru, nie da się szybko zmienić światła, ustawień, itp. Do tego trzeba pamiętać o tym, aby nie rzucać się w oczy, nie biegać, nie przewracać XV-wiecznych rzeźb i nie dasćsię podpalić przez świeczki-dekoracje. Jeśli do tego dochodzi amator, który stoi sobie w jednym miejscu 2 minuty i wertuje menu aparatu w celu wybrania najlepszego programu tematycznego... wiadomo. Gość może nie zrobić zdjęć, może wytłumaczyć sie tym, że po pijaku zgubił kartę albo zalał ją wódką, itp. - człowiek wynajęty nie może sobie na to pozwolić.

    A jesli chodzi o zaczynanie - nie wiem jak inni, ale ja zaczynałem samotnie, "po rodzinie", wypytując oczywiście wcześniej o porady doświadczonych kolegów. Dlatego jest mi bardzo wstyd za pierwsze 2-3 sluby, które zrobiłem...

    Moją jedyną sensowną poradą dla autora wątka jest nie fotografować w kościele - a jeśli już bardzo chce, to tylko z tyłu lub z chóru. No i na imprezie oczywiście do woli (z wyj. pierwszego tańca)


    PS. Nawet nie zauwazyłem jak się rozpisałem... ciekawe czy ktoś to przeczyta
    Bóg zapłać ojcze dyrektorze
    100% racji
    Mam nadzieję, że przeczytają to ciocie które pstrykają na ślubach
    +rep ( jak tylko będę mógł dodać )
    Ostatnio edytowane przez slawek ; 29.12.09 o 22:37

  7. #27
    | OlyJedi Awatar dog_master
    Dołączył
    Jun 2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2.265
    Siła reputacji
    25
    Moja galeria
    Również przeczytałam, przydatny tekst

    Na ślub goście przychodzą przed młodymi, zawsze można wykorzystać te chwile i poćwiczyć sobie w kościele - nie znam się, jak to wygląda zawsze, ale jak ostatnio byłam to przed było tylko kilku starszych gości w ławkach - nie było komu przeszkadzać :P a poćwiczyć sobie można było.
    Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
    My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.

  8. #28
    Moderator Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dobas
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Kiełpin / Karkonosze
    Posty
    2.756
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez mariush Zobacz posta
    dobas - już tłumaczę.[...]

    PS. Nawet nie zauwazyłem jak się rozpisałem... ciekawe czy ktoś to przeczyta

    noooo dobra rzeczowe argumenty. w zasadzie czuję się mocno przekonany

    dodam, że przeczytałem

  9. #29
    Awatar kilimandzaro
    Dołączył
    Dec 2009
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    32
    Siła reputacji
    16
    Moja galeria
    Dziękuję Wam wszystkim za wypowiedzi, zwłaszcza Mariushowi! Nie zdawałam sobie sprawy, że głównemu fot. można tak przeszkadzać! Przekazałam info koleżance i poprosi gości o ograniczenie zdjęć w kościele. Przekonaliście mnie, fotki nie byłyby super w moim wykonaniu. Nie poznałam jeszcze dobrze aparatu, więc nie ma sensu rzucać się na głęboką wodę. Focić w kościele nie będę, nie ma się co ośmieszać, przecież nie wiedziałabym jak się tam zachować a chodzenie za głównym tylko bym mu przeszkadzała... Dziękuję wszystkim za poświęconą mi chwilę i życzę szczęśliwego Nowego Roku i pięknych fotek!!!

    PS. Temat można zamknąć.

  10. #30
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    1.869
    Siła reputacji
    37
    Moja galeria
    kilimandzaro - zabierz statyw i zrób kilka zdjęć z jego wykorzystaniem z tyłu kościoła, z chóru - na niskich ISO i długich czasach. Takich zdjęć "zawodowy" na pewno nie zrobi, a ty nie będziesz mu przeszkadzała
    No i na imprezie nie żałuj sobie!

Podobne wątki

  1. Początkujący amator
    By oli in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 30.08.09, 15:03
  2. artmind86 - amator pod nóż
    By artmind86 in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 83
    Ostatni post / autor: 2.08.09, 00:16
  3. Amator pyta-tulejka do 5060
    By mini21 in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30.01.05, 21:20
  4. !!!!!olympus 5060 i jego wlasciciel amator!!!!!!!!!!!
    By kumodziak in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 10.01.05, 02:20

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.