k@cze portfolio

[masakrer]

A mogę, powiedzieć, że to ostatnie mi się nie podoba, czy mnie zjecie?

Tylko cie za kare do ostatniej lawki przesadzimy

[k@czy]

A mogę, powiedzieć, że to ostatnie mi się nie podoba, czy mnie zjecie?

mozesz, byle cicho....
tylko powiedz co: technikalia, czy tresciwosc ? a moze foremnosc?

[grizz]

mozesz, byle cicho....
tylko powiedz co: technikalia, czy tresciwosc ? a moze foremnosc?

Nie trafia do mnei, to ostatnie.
Formą nie trafia - kadr niby poprawny, wydaje się, ze jedyny sensowny, ale w sumie elementy są w chaosie, który ładnie się nie układa, więc to raczej wina nie Twoja, co obiektu.

[jolly]

Nie trafia do mnei, to ostatnie.
Formą nie trafia - kadr niby poprawny, wydaje się, ze jedyny sensowny, ale w sumie elementy są w chaosie, który ładnie się nie układa, więc to raczej wina nie Twoja, co obiektu.

Tak żeś wyszeptał, że ledwo zrozumiałam. Ale tak, grizz ma rację....chyba. Ale nie martw się. I tak jesteś the best.

[helmuth]

jako ze sezon ogorkowy w pelni, niesmialo wrzucam kolejne zdjecie

No dobra a gdzie ogórek?
Zawsze (no prawie) u Ciebie poukładane a tu taki chaos
Może inny kadr (ciut ciaśniej? ) ale wypatrzone świetnie

[k@czy]

Chyba z godzine sie meczylem jak to ugryzc. Wiem, ze nie powala, ale nie mialem pomyslu. Szczerze mowiac to nadal nie wiem jak to pokazac.
Grizz ma racje- to jest chaos
Ponizej sprobuje Wam pokazac jak to wyglada w rzeczywistosci:

PS
Oogorek stoi tam na dole z aparatem innej slusznej marki -dzieki czemu mamy punkt odniesienia.
A tymczasem ostatnia juz proba podejscia do tematu.
224.
chaos

źródło

[Dawid]

Autor miał dobrą wizje i wyobraźnie by stworzyć takie cuś Wersja z galerii chyba najlepiej to pokazuje a i wprowadza trochę zagadkowości

[helmuth]

Chyba chaos na tle nieba lepszy, mimo że tu (na 224), bardziej mi "leży" rozłożenie a raczej zagęszczenie chaosu i do tego takie "Twoje" tło
Chaos na tle nieba ma coś tajemniczego w sobie- co to może być?
Najbardziej odpowiadałby mi układ "chaosu" z 224 na tle nieba

[masakrer]

Ja tez uwazam, ze pierwsza wersja trafiles w dyche.
Dla mnie byla bez zarzutu. Kolejne tak jak juz powiedzial Helmuth, odkrywaja za bardzo tajemnice tego dziwnego obiektu.
Ale i tak sie z nim dzielnie zmierzyles kaczy-recerzu

[aga_piet]

Tez nie do końca mi leży to ostatnie. Rozumiem Twój dylemat, bo motyw fajoski. Sama nie widziałabym jak go ugryźć. Oczywiście wybrnąłeś i zdjęcia są ok. Ale wiesz... gdzieś tej prostoty kadru brak.