Temat taki a nie inny, bo nie potrafię nazwać tego inaczej niż dziwne...
Otóż mam swojego E-400 już prawie 2 lata, nigdy nie było z nim problemów, podłączałem go do statywu korzystałem z niego w niskich temperaturach i przy na prawdę wysokich. Nic.
Dzisiaj chciałem porobić trochę zdjęć z malowaniem światłem i po miesięcznej przerwie, podłączyłem go do statywu. No i tu zaczynają się cuda...
Aparat po zrobieniu zdjęcia, nie zapisuje go, nie obrabia i resetuje się z poprzednimi ustawieniami...
Wygląda to mniej więcej tak: uruchamiam go z ustawieniami iso 400 i innymi o konkretnej wartości, zmieniam iso na 100 inne wartości też. Robię zdjęcie. Przez chwilę miga czerwona dioda, potem świeci ciągle, przestaje i znowu świeci, ale bardzo słabo i krótko. Po czym aparat się resetuje, i powraca do ustawień startowych, a zdjęcia nie ma. Przy robieniu zdjęć seryjnych, przy 2 zdjęciu lustro zatrzymuje się w górze, dioda robi swoje, po czym lustro z dziwnym, przerywanym (jakby stopniowo) dźwiękiem opada i aparat się resetuje. Dzije się tak wewszystkich trybach ze wszystkimi obiektywami, ustawieniami czasu, przesłony i balansu.
Wystarczy jednak że odkręcę go od statywu, i aparat działa idealnie. No może nie do końca... Dokładnie to samo dzieje się kiedy naciskam go od spodu. Wystarczy że ścisnę go palcem (dosyć mocno) i dzieje się to samo, ale tylko w konkretnych miejscach.
Jak naciskam, nalepkę z numerem seryjnym, nic się nie dzieje, ale jeśli nacisnę w okolicach gwintu lub klapki od baterii, aparat znowu świruje...
Moment nacisku też jest ważny, jeśli naciskam od początku do końca, aparat sie resetuje, ale jeśli nacisnę kiedy lustro już opada, zdjęcie wychodzi normalnie.
Przy długich czasach naświetlania aparat zachowuje się podobnie, podnosi lustro, naświetla, opada, i się resetuje...
Domyślam się że chodzi o problem "fizyczny" z częścią która, odpowiada za to co dzieje się ze zdjęciem, zaraz po ściągnięciu informacji z matrycy (buffor?) lub obróbką (procesor?).
Ale nie mam pojęcia jak naisk na szkielet w miejscu przystosowanym do tego, może wpływać na elektronikę, wewnątrz...
Jeśli ktoś wie o co tu chodzi, i wie jak to naprawić, proszę o pomoc. Bo bez używania statywu, mogę zapomnieć o HDR i długich czasach...