zwyklego czy Ti ? nie, niechce kontaktu bo kupie a niemoge sobie teraz pozowlic na takie wydatki![]()
![]()
zwyklego czy Ti ? nie, niechce kontaktu bo kupie a niemoge sobie teraz pozowlic na takie wydatki![]()
![]()
Zwykłego. Ti ma dodane "okucia" tytanowe i jest mniej "bateriożerny" (choć w zwykłej OM-4 wyczerpywanie baterii trwa prawie pół roku, więc o czym my mówimy). W sumie więc niewiele, a różnica w cenie znaczna. OM-4 z tych dwóch - biorąc pod uwagę możliwości/cena - jest lepszy.
Mała ciekawostka - mam stary magazyn Foto z 1997 roku. Jest tam tabelka z cenami aparatów. Olympus OM-4Ti kosztował wtedy... 6299 zł!!!!!! Sam korpus!!!!! Był droższy od legendarnego Nikona F3 (5500 zł. za korpus).
to oczywiste, OM4Ti jest poprostu lepszy![]()
On nie kosztuje teraz dużo mniej:Zamieszczone przez Rafał Czarny
http://cgi.ebay.pl/OLYMPUS-OM-4Ti-OM...QQcmdZViewItem
(to jest lustrzanka bez AF, dla niezorientowanych, którzy śledzą ten wątek)
Toto ma na pewno lepszy pomiar światła od OM-20, a ten mnie naprawdę pod tym kątem zachwycił. O jakości wykonania wspomnę. Używaną 4Ti można dostać za 2500-3000 złotych. Gdyby nie to, że zbieram na C-330...