dzięki za komentarze, kolorki akurat wiem, że poszły w cukierkowość, ale tak mi ostatnio podpasowały. Generalnie to większość zdjęć robiona tuż po zachodzie Słońca, kilka przed, czyli złota godzina, staram się w plenery ruszać tylko wtedy gdy światło dobrze zagra.
najnowsze zdjęcie z ostatniego pleneru, udało się załapać na troszkę zimy na Przedgórzu Sudeckim, ale wymagało to 1,5h przedzierania się przez pola i zaspy by znaleźć ciekawy kadr i przede wszystkim taki, gdzie w kadr nie wejdą mi żadne druty, słupy czy domy...
69.