Hej
zainteresował mnie program sns hdr
zainteresował przedw wszystkim z tego powodu że nie robi "pojechanych" zdjęć a raczej takie subtelniaki
zrobiłem chce sobie zestawić kilka zdjęć
jedno wywołane przeze mnie w ACRze gdzie duże znaczenie mają suwaki shadow highlights, recover czy jak one sie nazywają
z ciekawości wrzuciłem tez pliczek prosto do tego sns hdr
i o ile szczegóły w cieniach wydaje mi sie że wydobyte są podobnie
to podstawowa różnica wyglada na "ostrosci" czy kontrastowości tego zdjęcia
problem polega na tym, że im bardziej wpatruję się w zdjęcia tym mniej wiem czy mi sie to podoba czy nie. najpierw mi się podobało , gdy odszedłem od kompa i wróciłem krzyknąłem " KYRIE ELEISON !"
jakie sa Wasze odczucia. Czy uważacie taki efekt za kiczowaty wyjątkowo nie naturalny, ciekawy, ulepszający zdjęcie czy wręcz przeciwnie....
Dla mnie nie naturalne bo ja raczej ślepawy jestem i wszystko na co patrzę jest miękkie i nie ostreale może każdy patrzy inaczej
odkreslam jeszcze raz - nie chodzi mi o HDRy które same w sobie mają być odjechane - chodzi mi w zasadzie o pseudohdra - czyli wywołanie jednego rawa na różne sposoby.
poniżej zdjęcia. Gdyby ktos dorzucił swoje pary - był bym wdzięczny również