A mnie tam się koncepcja podoba i szczerze - wcześniej o niej nie słyszałem, choć to na razie ciekawostka i matryce różne... I ceny pewnie też nieciekawe.
No bo wyobraźmy sobie takie coś: zamiast dużego body do tele i jasnych obiektywów ("poważnej" fotografii) i całej szklarni do niego, małego PENa (+ szklarnia/przejściówka) czy DP1/LX3 do streeta/kieszeni i hybrydy UZ na plażę/wycieczkę mamy zestaw: Mały kadłubek + "poważny" kadłubek + UWA z rozsądną dużą matrycą + ultrazoom z małą matrycą (takie szkło i tak rewelacyjne nie będzie więc po co marnować dużą fizycznie, a mała mogłaby nawet mieć te 3-5MPix - wystarczy) + makro z małą matrycą (duża GO) + makro z dużą matrycą (przy okazji będący stałką portretową) + jasny zoom uniwersalny z dużą matrycą + tele z dużą matrycą + ekstremalne tele z małą matrycą. Pomijam wynalazki jak podczerwień, teleskopy, mikroskopy itp.
Ale tak ogólnie - zestaw "kadłubek" + moduł matryca/procesor (szczelny) + obiektyw bardziej by mi odpowiadał. Bo np. zamiast dwóch mam jedno tele (przystosowane do większej matrycy) i na dwóch matrycach o różnych cropach mam różny kąt widzenia.
Pomysł BARDZO ciekawy, zależy czy Ricoch tego nie spartoli marketingowo/koncepcyjnie i przede wszystkim - czy nie dobije tego "systemu" ceną komponentów zanim na dobre wejdzie na rynek...