Wpakowalem sie w fotografowanie naczyn liturgicznych tj. kielichy, pateny itp. Dostalem na probke do testow naczynia.
Jeden z najbardziej znanych fotografow w moim miescie robil podobne rzeczy jednak nie podobaly im sie rezultaty. Teraz przyszedl czas na mnie, a nigdy tego typu "odblaskowych" rzeczy nie fotografowalem.
Na tych naczyniach nie ma widac odbic, jakis punktow czarnych, softboxa itp.
Tak sobie gdybalem i wymyslilem ze najlepszy pewnie bedzie namiot bez cieniowy chociaz i tak pojawi sie jeden czarny punkt w naczyniu - tj. obiektyw bo przeciez trzeba go jakos wcisnac do namiotu. Ja nie mam namiotu i nie kupie go na poczekaniu wiec ten pomysl odpada.
Czy zna ktos jakis sposob amatorki zeby w takich naczyniach bylo jak najmniej odbic?
Czy w tym wypadku pomoze filt polaryzacyjny? (ktorego tez nie mam, ale moze w przyszlosci specjalnie kupie). Cos mi po glowie chodzi ze f. polaryzacyjny nie dziala na srebro, chyba platyne i zloto.... ciekawe czy przy tych naczyniach cos pomoze. Ktos uzywa takiego filtra przy fotografowaniu przedmiotow?