Wczoraj otrzymałem swojego E-30 i dzisiaj miałem okazję trochę "postrzelać" przypadkowych fot, po to tylko aby poznać bliżej sprzęt - wprawdzie krótko, ale zawsze coś.
Pierwsze wrażenia kontaktu z E-30 są bardzo pozytywne, gabaryty samego aparatu i wygląd sprawiają wrażenie, że w porównaniu do E-510 E-30 wygląda o wiele bardziej poważnie.
Aparaty różnią się i to sporo. Przede wszystkim rozmieszczenie przycisków, np. dodatkowe przyciski tuż obok spustu migawki do ustawiania takich funkcji jak: ISO, WB jest fajnym rozwiązaniem i ułatwia pracę z aparatem. Ergonomia E-30 zasługuje na uznanie, to trzeba przyznać. Górny wyświetlacz LCD (podświetlany) to również spore udogodnienie w porównaniu do E-510.
Największe jednak wrażenie zrobił na mnie dźwięk "klapnięcia lustra" - ohhh co za dźwięk, w porównaniu do E-510, aż chce się pstrykać zdjęcia non stop
![]()
Szybkość AF wraz z ZD14-54II również zasługuje na uznanie - aparat śmiga, aż miło, dodatkowo 5 klatek na sekundę zamiast 3 - to jest spora i odczuwalna różnica na korzyść E-30.
To na tyle jeśli chodzi o pierwsze wrażenia wizualne i dotykowe.
Mam też kilka pytań do użytkowników tego modelu:
1) Czy dioda wskaźnik SSWF musi się świecić cały czas podczas gdy aparat jest włączony, można ją wyłączyć ?
2) Stopień kompresji - czy E-30 ma stopień kompresji jpg SF (super fine) ? W instrukcji napisane jest że tak, natomiast w menu aparatu jedyne jakie można wybrać to B (basic), N (normal) i F (fine) - SF (super fine) natomiast nie ma ...![]()
3) Czy wadą jest to, że przy ustawianiu ostrości oprócz konkretnego punktu Af widocznego w wizjerze podświetlanego na czerwono podświetla się delikatnie na czerwono punkt AF obok ?
Pozdrawiam