Ja natomiast jestem własnie po pierwszym złożeniu własnoręcznie chemii do wywoływania negatywówProces się udał w 100%. Mam własnej produkcji Kodakowski D76 (z niewielkimi modyfikacjami dla lepszego wołania, mniejszego ziarna itp).
Ja natomiast jestem własnie po pierwszym złożeniu własnoręcznie chemii do wywoływania negatywówProces się udał w 100%. Mam własnej produkcji Kodakowski D76 (z niewielkimi modyfikacjami dla lepszego wołania, mniejszego ziarna itp).
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Cześć.
Po dłuższym czasie wreszcie zabrałem się za robienie porządków. Letnie miesiące dały wytchnienie i przestrzeń do prowadzenia małych doświadczeń - poszukiwań.
Z tych negatywów i wywoływaczy, które starałem się przetestować, wybrałem kilka najciekawszych. Mam świadomość, że:
1. To droga na długi czas, wybory będą się zmieniać wraz z doświadczeniem i - mam nadzieję - ewolucją umiejętności
2. Procedura analogowa i wyciąganie wniosków nie powinno być zakłócone działaniami cyfrowymi - skanowanie, zmniejszanie, zabawa z komputerem jest trochę przekłamaniem. Ale jakoś tymi zdjęciami trzeba się dzielić.
3. Osobiste preferencje są osobiste- dla mnie to umiarkowane ziarno, niechęć do forsowania (push), raczej więcej szczegółów w cieniach, niż mocny kontrast - traktuję to jako w miarę neutralny punkt wyjścia do późniejszej obróbki. Nie wiem, czy to dobrze, ale tak próbuję po omacku.
Spodobały mi się materiały niskoczułe - Ilford FP4+ z Tetenalem Ultrafin Liquid, PanF50 z Ilfosolem 3 i naprawdę fajna, niedroga Agfa APX100 wołana w R09. Z podawanych możliwości wywoływania zawsze wybieram mniejsze stężenie i dłuższy czas.
Poniżej kilka prób - APX 100, R09 (1+80, 25', 20 st.C). Skanowałem na Minolcie, zmniejszałem, nie wyostrzałem.
Komentarze mile widziane - jak zwykle
Pozdrawiam
Pat
PS Coś mi jakaś kratka, jak faktura płótna wyskoczyła na tych zmniejszonych... Nie wiem, może to ten monitor (wrzucam na innym kompie), albo coś podczas zmniejszania. Oryginały gładkie jak puppa Archanioła.
Ostatnio edytowane przez pat.p ; 25.09.10 o 13:00
Rzeczywiście wylazła krateczka.![]()
Podmień na dobre wersje bo zakłóca to odbiór.
Średnio ta szarość mi się podoba.
.
Właśnie odebrałem odbitki. Są dobre...
Zdjęcia podmienię.
Szarości w czarno-białych zdjęciach raczej nie da się uniknąć nie za bardzo wiem o co chodzi.
Pozdrawiam
Pat
Agfa APX100 + Kodak T-max 1+4@10min
"Skanowane" Canonem 7D+Sigma 50mm f/2.8 macro
Mam malego lightboxa na którym układam negatyw, przyciskam żeby go "wypłaszczyć" i robię fotkę aparatem z obiektywem makro, wszystko na statywie oczywiście.
Dalej w PS Elements inwersja i regulacja poziomów, usunięcie co większych paprochów i tyle.
Niesporo idzie mi poprawianie. I w życiu, i w tym wątku.
Ale - sumienie mnie gryzie...
Jeszcze raz ulica Działowa, Poznań, jesienny poranek.
... i jeszcze kilka skanów, tym razem FP4+.