Studyjne próby willow`a

[Tadeusz Jankowski]

Excel,
Uznanie dla Twoich recenzji. W zasadzie to są reminiscencje - poetycki, metaforyczny opis Twoich wrażeń. Czytasz każde zdjęcie w sposób lekki, swobodny i jednoczesnie zdyscyplnowany, ponieważ widoczne są w każdym Twoim opisie takie istotne elementy, jak kompozycja, światło, wydźwięk zdjęcia, nastrój, a nawet troszkę piszesz o przesłaniu, czyli kategorii stosowanej do zdjęć najwyższego lotu.
Każde zdjęcie bierzesz w kleszcze swoich kryteriów, poddajesz rafinacji w ogniu swoich spojrzeń. I co pozostaje z portretów poczynionych przez Willowa? -Dużo. Jak się okazuje, kleszcze nie mają mocy, fotki zachowują swój kształt, destylat zachowuje swoją moc, mieni się barwami, zapachami, dźwiękami.
Masz fotograficzne oko, rentgenowską przenikliwość, muzyczne ucho, bogate instrumentarium recenzenckie. Moje najwyższe uznanie.
Pzdr, TJ

[WUJEK MARO]

willow,
Obejrzałem serię aktów spod linka podanego przez Ciebie. W jednym portrecie Kamili wykonanym przez Ciebie jest więcej seksu, erotyzmu, wdzieku i nie waham sie powiedziec artyzmu niz w calej serii aktow na stronie Kamili. Uderza przede wszystkim w tej serii niesamowita rutyna, sztampa i brak wyrazu, dziewczyna, przepraszm jest tam fotogenicznym "klockiem", który akciaż obfotografowuje ze wszystkich stron. Kamila zasluguje na duzo wiecej, co Ty potwierdziles swoimi fotkami.
Pzdr, TJ

Całkowicie się zgadzam ze słowami Tadeusza. Część zdjęć prezentowanych na stronie www modelki jest delikatnie mówiąc kiepska. Twoje zdjęcie to zupełnie inna bajka

[excel]

Excel,
Uznanie dla Twoich recenzji. W zasadzie to są reminiscencje - poetycki, metaforyczny opis Twoich wrażeń. Czytasz każde zdjęcie w sposób lekki, swobodny i jednoczesnie zdyscyplnowany, ponieważ widoczne są w każdym Twoim opisie takie istotne elementy, jak kompozycja, światło, wydźwięk zdjęcia, nastrój, a nawet troszkę piszesz o przesłaniu, czyli kategorii stosowanej do zdjęć najwyższego lotu.
Każde zdjęcie bierzesz w kleszcze swoich kryteriów, poddajesz rafinacji w ogniu swoich spojrzeń. I co pozostaje z portretów poczynionych przez Willowa? -Dużo. Jak się okazuje, kleszcze nie mają mocy, fotki zachowują swój kształt, destylat zachowuje swoją moc, mieni się barwami, zapachami, dźwiękami.
Masz fotograficzne oko, rentgenowską przenikliwość, muzyczne ucho, bogate instrumentarium recenzenckie. Moje najwyższe uznanie.
Pzdr, TJ

Tadeusz, bardzo dziekuje za uznanie. Tak odebrana recenzja motywuje do przylozenia sie do kazdej nastepnej. Wierz mi, ze nie jest to latwe, kiedy Ty wyssales juz prawie wszystko z opiniowanego zdjecia. Przygladalem sie dlugo, czytalem z twarzy. To niesamowicie ciekawa analiza.

Portrety willow32 sa na tyle piekne, ze warte sa szczegolwej uwagi. Nalezy poswiecic temu czas, chociazby z tego wzgledu, ze kazdy chyba zdaje sobie sprawe, ze dojscie do takiego poziomu fotografowania wymagalo niesamowitego zaangazowania, konsekwencji w dzialaniu, poszerzania wiedzy, szukania motywacji, itd. A jakze piekna nagroda za tak wytezona prace sa cieple slowa zachwytu i uznania. To wiecej warte, niz 10 zl wiecej pobrane za ich wykonanie. Choc to niewatpliwie tez wazne, z tym ze inaczej.

Jeszcze raz dziekuje serdecznie za uznanie.

Pozdrawiam,
excel

PS. Na temat fotek Kamili wykonanych przez innego fotografa nie bede sie wypowiadal, poniewaz nie bardzo jest o czym, porownujac jego zdjecia z portretami Willow32.

[willow32]

panowie Tadeusz i excel muszę przyznać ze wasze teksty są lepsze od moich zdjęć naprawdę miło się to czyta a fakt że piszecie o moich zdjęciach napawa mnie wielką radoscią ale i niepokojem...oczekiwanie że każde kolejne zdjęcie musi być jeszcze lepsze od poprzedniego nie daje mi spokoju od jakiegoś czasu, jest to bardzo motywujące ale jednocześnie presja mocno ciąży...
Pozdrawiam

[suchar]

willow32, wyluzuj, przeciez robisz zdjecia przede wszystkim dla siebie. Robisz je dla radosci fotografowania. Wazne, by z focenia czerpac radosc. Nie wazne, co mysla inni. Oczywiscie dobrze, jesli maja pochlebne zdanie, a jesli mysla zle, to warto nad soba popracowac, ale nie moze byc tak, ze robisz zdjecia tylko po to, by je tu pokazac, by "byly lepsze od poprzednich". Zatracasz to, dlaczego w ogole robi sie zdjecia... Rob i wrzucaj zdjecia, niech sie inni wypowiadaja, ale nie mozna robic zdjec tylko dla innych. Przedw wszystkim robisz je dla siebie. Zycze dobrych fotek i wiele radosci z focenia!
Pzdr

[willow32]

suchar źle mnie zrozumiałeś ja nie robię zdjęć pod publiczkę nie robię też ich tylko dla siebie, to byłby egoizm ale jeżeli chodzi o presję, to ja sam się nakręcam, sam sobie podnoszę poprzeczkę, ja już tak mam, od dziecka uznaje tylko jeden trynd wzrostowy no i tak to własnie ze mną jest

Pozdrawiam

[excel]

willow32,

dobry komentarz jest wynikiem ogromu pracy, jaki zostal wlozony w udana fotke. Portret zajmuje w fotografii bardzo przednie miejsce. Przeciez to specjalny, niezwykle trudny dzial. Dobra ocena zawsze motywuje, faktycznie zobowiazuje do wspinaczki. To takie niepisane prawo, a tak naprawde, to nic innego, jak podswiadomosc. Mniej czy bardziej nieudana fotka zdarza sie i mistrzom. Chyba nie sadzisz, ze umniejszy to wartosc, jaka wniosles prezentujac swoje prace? Uwazam, ze dobrych, idacych wydeptana juz sciezka fotografow ocenia sie surowiej, co wcale nie znaczy, ze mniej rzetelnie. Wymogi sa wieksze, ale za to jak cenna jest kazda pozytywna ocena. Kazda uwaga jest analizowana, poczucie obowiazku do pokazania sie z jeszcze lepszej strony narasta, ambicje tez. Wyzej i wyzej, jak na przepieknej fotce pietro77.

Gratuluje kazdej dotychczasowej fotki. Warto bylo poswiecic czas na komentarz. Z cala doza przyjemnosci.
Najpierw musi pojawic sie dobra fotka, a dopiero pozniej dobry komentarz.

pozdrawiam,
excel

[lessie]

willow - powiem Ci tak ( choć Tadeusza i tak nie przescignę w jakości wypowiedzi...):

kiedy dałeś pierwszą fotę na forum pomyślałem tak: albo gościu nie zrobi już nic tak dobrego i będzie już tylko powolne staczanie się z górki albo każda jego praca przyprawi mnie o fotograficzną zazdrość. Nie znam się na fotografii, a w ogóle uważam, że w przypadku tej dziedziny słowo "znać się" jest nie na miejscu ( wg mnie nikt się nie zna a niektórzy po prostu wiedzą wiecej na temat techniki rejestracji obrazu ) - oceniam fotografie bardzo subiektywnie i niekoniecznie zgodnie z przyjętymi kanonami ocen, nie szukam "uciętych włosów, za ciasnych kadrów, dominacji ramienia" itp...po prostu niektóre zdjęcia przyciągają moją uwagę, inne nie ( nawet te uważane za najlepsze...) Jeśli myślę patrząc na fotkę " Chciałbym taką zrobić, ciekawe czym robił, jak osiągnął ten efekt, gdzie to było...?" - to wiem że ta fota jest dobra, naprawdę dobra ( dla mnie )

Na tym forum mam "ulubionych" speców od portretu - Magusa, Ciebie i Eddiego. Nie wiem dlaczego? Każdy z Was robi tak różne zdjęcia, ze nie da się tego porównać ale właśnie one są w mojej ocenie DOBRE. Po prostu patrzenie na Wasze foty sprawia mi przyjemność.
Rób dalej, pisz jak robisz, ja kiedyś zrobię lepsze....

[willow32]

Rób dalej, pisz jak robisz, ja kiedyś zrobię lepsze....

Czego Ci życzę z całego serca

ok, to dziś podenerwujemy przeciwników PSowania

11.Agata w wersji malarskiej

źródło

[suchar]

willow32, nie chodzilo mi o robienie zdjec pod publiczke. Chodzilo mi o to, zebys nie zapomnial, ze to przede wszystkim TOBIE zdjecia maja dawac radosc. To TY powinienes czerpac radosc z focenia, to dla CIEBIE powinna byc to przyjemnosc. A tak na marginesie: twoje fotki sa naprawde dobre, tez bym tak chcial...

11. No coz, zdenerwowales mnie ;P Nie to, zebym byl jakims przeciwnikem PS-a, czy cos, ale zazwyczaj bardziej podobaja mi sie fotki osiagniete w sposob naturalny. Twoje majstrowanie w PS-ie stoi na bardzo wysokim poziomie, czego owocem i potwierdzeniem jest "Agata w wersji malarskiej". Bardzo ladna fotka. Jak zwykle swietnie operujesz swiatlem...
Pzdr