Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
dla mnie: zadnych emocji w tych zdjeciach, zadnej opowiesci, zadnego nastroju, zadnych relacji miedzy obiektami zdjeciowymi (ludzmi), zadnej dynamiki a to taniec przeciez byl...
prosta, banalna nuda...
na 1. bez sensu kadr - po co rzutnik u gory?
z drugiej strony chyba byles tam zwyklym widzem stad i takie ujecia... ale z drugiej strony po co to pokazywac? nie powinno sie pokazywac slabych zdjec bo ktos moze pomyslec ze slaby z Ciebie fotograf
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/
konukera,
Czytając Twój post mam wrażenie, że to jest bardzo radykalna ocena. Ale - każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, ja ją szanuję.
Pzdr, TJ
Fakt, jest radykalna. Ale co to znaczy? Za bardzo krytyczna? Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe.
Nie wiem w ogole po co autor je umiescil... Uznal je pewnie za dobre... Ale ja jako odbiorca nic nie wiem o tej imprezie, te zdjecia nic mi o niej nie mowia... Coz tu wiecej napisac... Nuda i tyle. Chaos, balagan w tle, wszystko sie zlewa (zdjecia poziome - czerwone na czerwonym)...
Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek.
druga kwestia, pionowe zdjecia sa za duze (wysokosc ponad 1000 pix)! - ja mam rozdzielczosc 1600x1200 i widze caly obrazek w calosci jak powylaczam jakies toolbary... to przeszkadza w odbiorze. Wiekszosc ludzi nawet tego nie obejrzy w calosci na raz bo musialaby skopiowac to do jakiejs przegladarki... bez sensu
no i 3 kwestia... czemu obrazki maja przestrzen AdobeRGB?? Przeciez przegladarki nie obsluguja tego... Obrazek dla www MUSI miec bys skonwertowany do sRGB! Bo inaczej kolory zle wygladaja - jak na ww zdjeciach. Skopiujcie to sobie do ps-a lub czegos co obsluguje AdobeRGB - od razu ladniejsze kolory.
Pozwolilem sobie zrobic z 1 zdjeciem cos takiego (zeby ktos nie myslal ze E-1 ma slabe kolorki
Lepiej / gorzej ?
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/
Autor informuje o rodzaju zdjec, a wiec jest rzecza jasna, ze nie nalezy sie podczas ogladanie spodziewac szczytow estetycznych wrazen, a czysto reporterski przekaz. I tak to ja odebralem.Zamieszczone przez luc4s
Tak, jak bywaja nudne wypowiedzi, bywaja i nudne zdjecia. Luc4s pokazal mi odrobinke kultury indonezyjskiej, tak odleglej przecietnemu smiertelnikowi. Kolory sa wspaniale. Nuda jakos mnie nie doscigla, a i poszanowanie od autora fotek odczuwam.
Luc4s, jak masz jeszcze c.d. reportazu, to prosze o pokazanie.
pozdrawiam,
excel
Excel: czy mozesz teraz powiedziec ktora kolorystyka bardziej Ci pasuje? Oryginalna czy tez to co ja zrobilem? (konwersja do srgb, zdjecie troche zoltego w swiatlach, dodanie lekkiego kontrastu na krzywych).
Co do reportazu. Czy reportaz wg. Ciebie to: bylem, widzialem? Zalezy kto jak rozumie reportaz... Dla mnie reportaz to: tak tam bylo, tak sie tam mozna bylo poczuc, choc proba przekazania emocji z miejsca robienia reportazu... nastroju z miejsca wydarzen.
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/
konukera,
Zamieściłeś w pierwszym poście i w drugim następujące myśli (cytat z drugiego):
Oznajmiasz, że , cytuję "zdjęcia są obiektywnie słabe", czyli przypisujesz do swojego własnego osądu wartość obiektywizmu. Na jakiej podstawie? To jest dla mnie objaw radykalizmu. Mi sięwydaje, że zdanie, cytuję "dla mnie zdjęcia są obiektywnie słabe" jest wewnętrznie sprzeczne. Zdjęcia będą obiektywnie słabe, gdy uzbiera się jakaś sensowna ilość opinii negatywnych, oraz gdy ta ilość będzie stanowiła wyraźną większość wśród wszystkich opinii. Pomiń slowo "obiektywnie," a zdanie stanie się spójne.Fakt, jest radykalna. Ale co to znaczy? Za bardzo krytyczna? Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe.
Nie wiem w ogole po co autor je umiescil... Uznal je pewnie za dobre... Ale ja jako odbiorca nic nie wiem o tej imprezie, te zdjecia nic mi o niej nie mowia... Coz tu wiecej napisac... Nuda i tyle. Chaos, balagan w tle, wszystko sie zlewa (zdjecia poziome - czerwone na czerwonym)...
Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek.
Dalej piszesz: cytuję "Nie wiem w ogole po co autor je umiescil" oraz, cytuję "Fotografujacy ! Szanujcie widza - Ogladajacy tez czlowiek". To jest dla mnie druga cecha Twojej wypowiedzi związana z radykalizmem. Moim zdaniem autor fotki zamieścił ją w dziale Ocena zdjęć własnie dla ich oceny. To jest chyba oczywiste, lecz wątpliwość wyrażona w Twojej recenzji jest bardzo aluzyjna i nieco zgryźliwa, sugeruje ona mianowicie, że zdjęcie jest tak słabe, że nie zasługuje nawet na poddanie pod publiczny osąd.
To jest moim zdaniem objaw skrajnego radykalizmu, nie związany z oceną fotki, bowiem implikuje autocenzurę zamykającą drogę do wystawiania zdjęć, co do których jakości estetycznej, technicznej, czy artystycznej oglądający mogą powziąść wątpliwości.
Wydaje mi się, że głoszenie takich opinii, to w istocie podświadoma i skazana z góry na niepowodzenie próba podniesienia poziomu prac wystawianych na forum poprzez po prostu odgonienie zdjęć, takie bezkryteryjne wykluczenie fotek, które zostały indywidualnym osądem uznane za słabe, po prostu słabe. To jest z mojej strony tylko próba objaśnienia tego rodzaju postów, jak Twoje. Bardzo możliwe jest, że w mym rozumowaniu są błędy.
Powtarzam raz jeszcze, że nie mam nic przeciwko wyrażeniu swojego zdania o zdjęciach, nawet bardzo radykalnego.
Pzdr, TJ
A jak dla mnie, to jest wyrażenie swojej dezaprobaty przeciw zalewającej nas - w rozumieniu: nas wszystkich, nie tylko na tym forum, ale w całej ogólności - bylejakości. Bylejakość ta wynika z tego, że w obecnych czasach generalnie każdy może wszystko, bo, po pierwsze, w znakomitej większosci tego przysłowiowego "każdego" na to stać, a po drugie - wszystko jest dostępne, wystarczy wejść do sklepu, poprzebierać w towarach, pokręcić noskiem i po kwadransie wyjść z, dajmy na to, lustrzanką Olympusa i móc nazywać siebie fotografem. Brak jakichkolwiek barier wejście powoduje, że poziom publikacji jest znakomicie zaniżony, by nie rzec - sięgnął dna. I nie mówię tu tylko o fotografii - dyskusyjny jest poziom obecnie pisanych książek, komponowanej muzyki czy w całej ogólności współczesnej sztuki.Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
Nawiązując do zdjęć - autor nawet nie postarał się o to, by obiekty fotografii wyeksponować jakoś bardziej; tło jest ostre aż do bólu i przeszkadza w odbiorze (za mały otwór względny), na ścianach nieinteresujące cienie, cała seria bez paru chociaż słów komentarza, moim zdaniem, się nie broni.
Konukera,Zamieszczone przez konukera
zawiodę Cie, nie widze zadnej, ale to absolutnie zadnej roznicy miedzy Twoim tzw. ulepszeniem i oryginałem. Albo ja mam tak doskonale ustawiony PC, albo u Ciebie wymaga to wiekszej uwagi.
A co do reportażu, powiem krotko, nie zawsze mozna, np.ze względu na okoliczności - pokazać emocje. Wszystko zależy od rodzaju imprezy, bo przyznasz sam, ze inne beda emocje z walk kobiet w blocie, a inne na folklorystycznych występach zespołu z Indonezji.
To tyle, reszte bardzo trafnych uwag zamiescil Tadeusz. Bardzo warto zastanowić sie i nad tym aspektem. Chociażby dla początkujących lub tych mniej wierzących w siebie i w swoje umiejętności.
pozdrawiam,
excel
Tadeuszu, rozumiem juz co miales na mysli piszac o moim radykalizmie...
Co do zdania: "Trudno odwolywac sie tu do obiektywnosci, w koncu to kwestia gustu, ale dla mnie zdjecia sa obiektywnie slabe." Ty zacytowales tylko kawalek. Ja odwolalem sie do wyzszego od mojego gustu czegos co mozna nazwac obiektywizmem. Zalozylem ze po pokazaniu ilus tam osobom wiekszosc stwierdzi ze zdjecia sa slabe. Czyli obiektywnie (sila glosujacej wiekszosci) beda slabe. Mozna tez udac sie do kilku fotoedytorow z pytaniem czy te zdjecia sa dobre, czy ten reportaz jest dobry (pojedyncze zdjecie moze byc slabe, ale juz pare zdjec niezbyt dobrych moze tworzyc dobry reportaz). Na podstawie mojej wiedzy i opatrzenia sie zdjeciami "ryzykuje" i stwierdzam "obiektywnie".
Na jakiej podstawie sadze "obiektywnie"? Chodzilem rok do Studium Fotografii ZPAF-u, gdzie prof. Łagocki (chyba jedyny profesor fotografii w Polsce), po pokazaniu mu sterty zdjec, prosil o wybranie najlepszego. I tu wiekszosc ludzi miala problem. Nie wiedziala ktore jest dobre...
W szkole tej, pokazywano nam dobre zdjecia, uznane przez historie fotografii.
Teraz mam na uczelni psychologicznej modul pt. "Komunikacja wizualna" na ktorej analizujemy obrazy, reklamy, zdjecia. Stad wiem co dobre. I sila rzeczy wiem co dobre nie jest...
Istnieje cos takiego jak wyksztalcenie wizualne - opierajace sie na znajomosci roznych obrazow, na historii kultury wizualnej. A bierze sie z ogladania dobrych obrazow i zdjec uznanych tworcow.
A kto nie wie co to sa dobre zdjecia proponuje kupic sobie cos z wydawnictwa Tashena (chyba tak sie pisze).
Ale tak naprawde to mdli mnie jak niektorzy sie rozplywaja w zachytach nad zwyklymi fotkami. Stad i moj radykalizm. Pewnie nic tym nie zwojuje, ale na pewno mniej zwojuje jak bym napisal: no, ladnie, poprawnie, fajne kolorki... Czy w takim przypadku autor zastanowil by sie nad tym co zrobil? Nie.
Piszesz, ze: "Zdjęcia będą obiektywnie słabe, gdy uzbiera się jakaś sensowna ilość opinii negatywnych, oraz gdy ta ilość będzie stanowiła wyraźną większość wśród wszystkich opinii." Czy to prawda? A jakby dac do oceny jakies zdjecia 100 foto amatorom z plfoto, i 3 fotoedytorom z Wybroczej, Dziennika, Polityki (albo POzytywa, Biuletynu fotograficznego i czegos tam jeszcze). I te 100 osob by powiedzialo ze wybitne, a te 3 osoby ze kicz? To jakie te zdjecia by byly? Tak "obiektywnie".
Moim zdaniem szkodliwe jest pisanie ze cos jest dobre jak cos jest zle. Pewnie moglbym nic nie napisac, ale akurat sobie napisalem. Nazwanie czegos fotoreportazem do czegos zobowiazuje. I mnie wkurza ze ktos nazywa pare przypadkowych zdjec fotoreportazem. To jawne naduzycie!
I'm so happy with my new black body.
Fotografia reklamowa, eventy, konferencje, Warszawa - http://www.fantasmatic.pl/