Dodam jeszcze, ze, jak wynika z dyskusji na dpreview, w której zabierał głos autor testu, brało w nim udział 15 osób - 7 uczestników kursów, 3 klientów Cargilla, 1 designer z zewnatrz i 4 osoby z rodziny.
Nie mamy informacji o tym, czy te osoby reprezentują jakąś przeciętną, jak w badaniach demoskopijnych dotyczących np. preferencji wyborczych, lecz mozna uznać, że 7 uczestników kursów i designer, to osoby raczej zaawansowane, klienci mogą być rózni, ale najprawdopodopbniej troche oblatani z fotografią, ponieważ zamawiają zdjęcia u zawodowca, jakim jest Cargill, 4 osoby z rodziny - tu może być różnie, należy wierzyć w uczciwość autora testu.
Sądzę, że ogólnie nie mozna mówić o tego rodzaju testach, że są bez wartości, ponieważ np. naukowcy - psychologowie, psychiatrzy bazują w swojej pracy badawczej w największej mierze na tego typu testach preferencji, a także np. przedsiębiorstwa poszukujące siłę roboczą, tzw. łowcy głów. Najważniejszym czynnikiem jest tutaj rzetelność osób wykonujących test.
Pzdr, TJ



Odpowiedz z cytatem
