Ale jak poprawi firanki to framuga okna już nie będzie biała. Coś za coś.Zamieszczone przez Rafał Czarny
Ale jak poprawi firanki to framuga okna już nie będzie biała. Coś za coś.Zamieszczone przez Rafał Czarny
firanki były takie kremowe....nie wiem jak określić ten kolor... białe widać ramy w oknach dalszego bloku. WB był minimalnie korygowany z Rawa + lekkie ocieplenie bo lubię taki klimat. Co do poziomów w drugiej fotce...możliwości jest wiele, wybrałem taką, wiem że lubisz mocniejszy kontrast w cz/b ale tu nie chcę takiego....stąd prawie nie tykałem ani poziomów, ani kontrastu.
Sebastian
www.sebastianlewandowski.pl
Firanki mało ważne, ważniejsza twarz. Nie widzicie różowego zafarbu?Zamieszczone przez skow
Faktycznie, poszło lekko w róż, ale jak z RAWa, to poprawić łatwo. Pani ma przyjemny uśmiech, myślę, że będzie zadowolona z tego zdjęcia.
Pozdrawiam,
Grzesiek
kurczę...na dwóch monitorach to oglądam i na papierze i nie widzę szczególnej dominanty różu...teraz to mnie zdenerwowaliście....poważnie jest zbyt różowo?
To by oznaczało że kalibracja poszła się ...lić. Ale w Labie? Tam gościu naprawdę się stara, zresztą sam robi wesela i siedziałem mu za plecami jak wołał na papier. Coś mi tu nie pasuje...
przychodzi mi do głowy jeszcze że różnie pojmujemy róż...Niech tam...
Sebastian
www.sebastianlewandowski.pl
Sądząc po szkle to raczej wody mineralnej nie piła więc "dostała zafarbu"
A tak na poważnie to jest najgorzej jak światło sztuczne miesza się z naturalnym.
Zostawcie ten zafarb... ja stawiam na to co skow pisał
lessie pokaz coś jeszcze![]()
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
U mnie jest dosc mocny roz.Zamieszczone przez Rafał Czarny
czesc.Ch,.
I owszem, zgadzam sie, zdjecia slubne sa nawet ledwie dostateczne.Zamieszczone przez Baltazar
czesc.
swego czasu również śledziłem fotki ShyMan'a i większość mi się podobała. ślubne pominę milczeniem, bo mi nie leżały za to jedzonko i laseczki w kuchni bardzo pozytywnie. pamiętajcie też że trzeba być niezłym i mieć grube kontakty żeby całkowicie oddać się fotografii - to na pewno nie jest łatwa działka jeśli się z tego żyje.
5D nie powinno się oceniać, nie macając uprzednio OSOBIŚCIE takiego sprzętu. myślę że wiele można z niego wycisnąć i wydaje mi się też że 9 na 10 z Was nie oddałoby chętnie 5D po godzince testowania.
pomijając możliwe trudności z oddaniem koloru skóry, głośne klapanie lustra i fakt że to kamuń, jego WIZJER, rozdzielczość i nikłe zaszumienie mówią same za siebie.