Raczej nie ma możliwości aby w jakiś sposób ładowarka rozpoznawała ogniwa.
Sadze ze ładowarka ta ma kiepski sposob pomiaru kiedy ogniwo jest naladowane - metoda ta moze sie sprawdzac w przypadku ogniw Duracela i to pewnie cała filozofia detekcji ogniw. Z reguły ładowarki sa bardzo proste (bo i nie ma na czym sie doktoryzować). Wystarcz ją rozebrac i porównać do ładowarki za 9zl (ta ostatnia posiada jedynie mostek prostowniczy) zas te droższe dodatkowo scalaczek ktory powinien wykrywać kiedy zaprzestac ładowania. Prawdziwe ładowarki potrafią wskazac realną pojemność ogniwa i dzieki temu mozemy ocenic czy ogniwo jest do D czy do pracy.