Moim zdaniem najlepsze ustawienia dla fotografowania z fleszem, to:
- tryb zdjęciowy A;
- tryb flesza Auto lub Redukcja Czerwonych Oczu (ten tryb też jest automatyczny);
Wybranie takich trybów umożliwia łatwą korekcję naświetlania poziomymi strzałkami.
Następnie:
- ustawienie przysłony na 2,8, aby wykorzystać maksymalnie potencjalną energię błysku lampy. W aparatach małoobrazkowych stosuje się przysłony 5,6 lub 8, a nawet 11, aby zapewnić dostateczną głebię ostrości. Aparaty cyfrowe o małych matrycach, takie jak C4000, mają wystarczającą głębię ostrości już przy 2,8 (jest to odpowiednik przysłony 13,5 dla aparatu małoobrazkowego) - jest to wielka zaleta cyfrówek (zawodowcy twierdzą, że jest to wada) sprawiająca, że cyfrówki dają więcej "udanych" zdjęć z imprez niż aparaty 35 mm;
- ustawić czułość na 200 ASA, aby zwiekszyć zasięg flesza. Można teoretycznie ustawić na 400, ale tu będą zwiększone szumy (w praktyce szumy sa kolorową ziarnistością widoczną w dużych powiększeniach). Szumy te jednak na odbitkach 10,5x15 cm nie będą widoczne, chyba, że odległość od lampy do obiektu zdjęciowego będzie bardzo duża, co spowoduje znaczne niedoświetlenie obiektu i nadanie mu czerwonawej barwy - na tle tego obszaru będzie widoczna lekka ziarnistość , ale tylko dla obserwatora mającego bardzo bystry wzrok i umysł.
Lampa w C4000 ma przy 100 ISO liczbę przewodnią około 10, czyli jej zasięg wynosi 10/2,8 = 3,6 m, przy IS0 200 zasięg ten należy pomnożyć przez pierwiastek z dwóch - 3,6x1,4=5,0; przy czułości 400 zasięg należy pomnożyć przez 2 - 3,6x2 = 7,2 m.
- aparat dobiera automatycznie czas - przy ogniskowej 32 mm będzie to - 1/30 sek, przy ogniskowej 96 mm - 1/100 sek (nie pamiętam dokładnie, może 1/120 sek). Czasy te są specjalnie przewidziane przez konstruktora - są stosunkowo krótkie, aby zapobiec naświetleniu światłem tzw. zastanym, czyli zewnętrznym (najczęściej jest to oświetlenie elektryczne pokoju lub sali). Przestawienie trybu lampy na zygzak (błysk o pełnej energii) powoduje zejście do czasów "normalnych" - takich, jakby aparat nie był wspomagany fleszem, czyli stosunkowo długich, co powoduje niebezpieczeństwo poruszenia zdjęcia.
- przy odległościach typu 1-2 m często występuje prześwietlenie (przepalenie) twarzy, wtedy nalezy stosować strzałką poziomą korekcję ujemną, korekcja ta działa na lampę,
- przy odległościach powyżej zasięgu lampy należy zastosować korekcję dodatnią, choć ta nie jest naocznie tak skuteczna, jak korekcja ujemna, ponieważ oświetlenie fleszem maleje wraz z kwadratem odległości, a oko tego tak nie odbiera, wrażenia ludzkie są stopniowane raczej liniowo, a nie w kwadracie.
Ogólnie rzecz biorąc naświetlanie zdjęć przy pomocy flesza zależy tylko od przysłony, a ta ma być 2,8. Czas migawki nie ma znaczenia dla flesza, ponieważ błysk flesza jest synchronizowany z każdym czasem migawki -zawsze odbywa się przy otwartej migace. Wyjątkiem są maksymalne energie flesza (wprowadzone przez korekcję błysku) i celowo zastosowane przez użytkownika, z jakichś tam powodów, nadmiernie krótkie czasy typu 1/1000 - 1/300 sek. Wtedy błysk flesza jest dłuższy niż czas otwarcia migawki - błysk nie mieści się w tym czasie, część energii błysku jest marnowana.
Pozdrawiam, TJ