sławekB,
Piszesz:
Po pierwsze, nie dziwię się, więc nie pisz, ze się dziwię. Nigdzie nie napisalem, ze sie dziwie, na jakiej podstawie powziąłeś taką hipotezę, czytaj dokladnie tekst.Dziwisz się że człowiek który od miesiąca ma aparat nie ma pewności czy zrobił dobre zdjęcie czy gniota? Ja się nie dziwię. Ja się dziwię starym "wyjadaczom" którzy takiego młodego zniechęcaja do pokazywania zdjęć przez komentarze typu zapychania łącz internetowych itp.
Poza tym nie wszyscy musza pisać tak obszerne i wyczerpujące komentarze jak Twoje. Czasami wystarczy wskazać błąd techniczny lub coś co się oglądającemu nie podoba i to wystarczy dla autora.
Po drugie, zgadzam sie z tym, ze starzy wyjadacze nie powinni pisac o "zapychaniu łącz", bo to zniechęca.
Po trzecie, nie napisalem nigdzie, ze wszyscy muszą pisac obszerne komentarze, ani tego nie zasugerowalem. Zasugerowalem natomiast takie pisanie (stosownie do swojego doswiadczenia, wiedzy, a takowe posiada duza grupa forumowiczow), ktore jest maksymalnie przydatne dla fotografa amatora, ktory chce doskonalic swoje umiejetnosci.
W ostatnim zdaniu piszesz, ze czasmi wystarczy wskazać... Tak czasami to wystarczy, ale w większości przypadków nie wystarczy i to mialem na mysli piszac o lapidarnosci komentarzy. Nalezy mieć swiadomosc, ze komentarz sluzy nie tylko wystawiającemu fotki, ale szerokiemu ogolowi forumowiczow.
Mozna by także złośliwie zinterpretować to, że taka forma wypowiedzi "starych wyjadaczy", jak wyżej omówiona, jest właściwa, bo jest krótka i powiadamia po prostu w sposob jasny i jednoznaczny wszystkich, ze to zdjęcie jest nic nie warte. Inaczej mówiąc twierdzenie, że nie wszyscy muszą pisać dłuższe komentarze, to kij, który ma dwa końce. Po co długi komentarz, na co filozofowanie, fotka jest do d... i koniec. Tak też można podejść do komentowania.
Pzdr, TJ