witam. jestem zly zgniewany zdenerwowany a w dodatku pisze na klawiaturze QWERTZ co mnie jeszcze bardziej drazni.
Ale do rzeczy Panowie i Panie czy moj E1 zasluzyl na to aby go wywalic do smieci. czy ten korpus to taka kaszana czy wszystkie cyfraki tak maja ??? rozpietosc tonalna matrycy sprawia iz fotografowanie to jakas gimnastyka. W kadrze mam tylko niebo, gore i drzewa w kolorze jesiennym. i przykro mi ale jak bym sie nie staral aparat mi mowi - sory marcin albo se naswielisz dryewo albo niebo. tego i tego na ray ci nie dam na pewno !!!! i tak rzecz wyglada tak mala rozpietosc tonalna tego co te cyfrowe cudo moye pokazac doprowadza mnie do szalu ++ czy ja mam jakis kiepski model E1 ? czy to wada tego modelu ? tego aparatu ? czy wszystkie cyfraki tak maja bez wzgledu na marke . pomijam juz fakt ze po nocy w namiocie gdzie baterie wlozylem se do spiwora - okazalo sie ze nie mam zasilania do aparatu

ale glowne pytanie brzmi czy tym aparatem daje sie focic jakies w miare trudne sceny ?? wychodzi to wam czy wszyscy robia HDRy ?
pzdr
dbs