MLas mam taką matówkę od Andee'go (byłem królikiem doświadczalnym, przesłałem mu oryginalną matówkę ze swojego E-500 żeby mógł ją dobrze zwymiarować, z tego co wiem jestem pierwszym w kraju posiadaczem matówki z klienem do E-500). Muszę przyznać, że się sprawdza, ale bywają obiekty na których lepiej się ostrzy z wykorzystaniem standardowej matówki E-500. Generalnie jeśli masz na obiekcie (lub w tej samej płaszczyźnie) ostre linie, które możesz łatwo "zjechać" na klinie, to ostrzenie jest bajecznie proste. W przypadku jednak obiektów mało kontrastowych, nie posiadających wyraźnie zanznaczonych konturów, na których można łapać ostrość, nie jest już tak łatwo. Jeśli masz na prawdę jasny obiektyw do dyspozycji to nawet na standardowej matówce widać bardzo ładnie płaszczyznę ostrości (używałem Heliosa 40-2 85/1.5) w innych przypadkach lepiej się ostrzy na klinie. Oczywiście bywają skuchy i pułapki... na przykład próbowałem złapać ostrość na płocie - niby łatwe i przyjemne: obiekt kontranstowy ale..... powtarzalny
![]()
innymi słowy nie wiesz, czy zrównałeś ze sobą właściwe sztachety i gdzie właściwie masz ustawioną ostrość
![]()



Odpowiedz z cytatem
