salvadhor:
chłopie, to nie igła, to ewidentna wada konstrukcyjna - źle obliczone siły, naprężenia, grubość materiału itp. dobrze że utrzymałem ciśnienie i nie kupiłem tego plastiku... a wizjer kusił, oj kusił.
c+:
kozacki avatar zapodałeś... dwóch najzagorzalszych strażników tonącego żółtego śrubokręta...