Jeśli potrzebujesz - spróbuj "wyjąć" używane na e-bayu
np tutaj
Ceny transakcyjne sa pomiędzy $650 a $700, paczka około $40.
To naprawdę super szkło za rozsądne pieniądze.
Ceny w naszych sklepach to niestety inna bajka..
Jeśli potrzebujesz - spróbuj "wyjąć" używane na e-bayu
np tutaj
Ceny transakcyjne sa pomiędzy $650 a $700, paczka około $40.
To naprawdę super szkło za rozsądne pieniądze.
Ceny w naszych sklepach to niestety inna bajka..
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: OM-1 + 12-100/f4 +100-400+ 12/2 + 20/1.4 . Czasem S 23Ultra
No to mamy zasadniczo ine zdanie
Używam obu od paru lat -i zdania nie zmienię -ok -ja nie porównuję cropów i nie liczę pikseli. Nie wiem jak ww. obiektywy zachowują się na E-3 i chyba już nie sprawdzę.
Może stąd te zasadniczo odmienne opinie.
40-150 częściej był w użytku ze względu na swoją wagę.
Gdy biorę ten większy muszę być pewny że opłaca się to bydlę ze sobą taszczyć.
Co do rysowania... - to tak jak z tą Boską Plastyką Obrazu -mało kto widzi a i tak najczęściej nie na trzeźwo.
Co do jasności to dla mnie wielkiej różnicy nie ma -w moim zakresie zastosowań -focę z podparcia tymi obiektywami a i nie po zmroku.
Jest nast 3 a mamy 4 zdania na ten temat.
A to jak zwykle zależy od potrzeb. Przeciętny fotograf i tak większość zdjęć opędza zakresem ogniskowych gdzieś 28-90. Od kiedy mam 14-54 to prawie go nie zdejmuję. Długi obiektyw to niemal zawsze jako drugi. Mi te dodatkowe 50mm przydaje się.
Między 5.6 kita a gdzieś 3.2 50-200 ( przy 150 mm) nie ma większej różnicy przy dobrym oświetleniu, na zewnątrz. Natomiast we wnętrzach różnica ta może być żadna ( tzn ani jednym ani drugim zdjęcia nie zrobię) bądź dramatyczna- kit za ciemny a 50-200 się uda.
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: OM-1 + 12-100/f4 +100-400+ 12/2 + 20/1.4 . Czasem S 23Ultra
Nie lubię takich sformułowań. Jak ktoś "opędza większość zdjęć" jednym szkłem, to dlatego jest przeciętny.
Ja focę hobbystycznie street, reporterkę, sport, koncerty, czasem jakieś uliczne portreciki. Używam szkieł mniej więcej w równych proporcjach.
Ale jak widzę kogoś focącego koncert z dużej odległości od sceny szerokim kitem, to wiem, czemu zawsze będzie "przeciętny"...
PS. Ten wpis nie dotyczy osób świadomie używających krótkich ogniskowych w celu uzyskania konkretnych, z góry założonych efektów.
Ostatnio edytowane przez diabolique ; 5.09.08 o 17:58
Alakin, przedpiszca chyba użył słowa "przeciętny" a znaczeniu statystycznie przeciętny a nie przeciętny umiejętnościami
Statystycznie najwięcej fotek wykonuje się ogniskowymi zbliżonym do standardu i tyle.
Jedno wynika z drugiego. Statystyczny użytkownik z przeciętnymi umiejętnościami, przeciętnym sprzętem zrobi przeciętne (nijakie) foty. I jeśli nie pomyśli "dlaczego" to z tej przeciętności się nie wyrwie.
A z czego wynika, że "statystycznie najwięcej fotek wykonuje się ogniskowymi zbliżonym do standardu"? Koniecznością, czy ograniczeniami obiektywu (bo takie a nie inne dają w zestawie)?
Ja skłaniam się do drugiej wersji. Daj takiemu "z przeciętnym obiektywem" jakiegoś tele-zooma i zobaczysz, że od razu rozkręci go na maksa![]()
Ostatnio edytowane przez diabolique ; 5.09.08 o 18:12
No i właśnie każdemu według potrzeb.
Gdyby się kierować własnym rozumem a nie potrzebami innych i owczym pędem doszlibyśmy do wniosku że potrzeba o wiele mniej niż sobie to wmawiamy. Niestety staliśmy się konsumentami artyjułów fotograficznych w większym stopniu niż fotografami.
Jedyną istotnymi wadami wg mnie w 50-200 jast samoczynne rozsuwanie korpusu i to że nie mieści się w kieszeni
Chyba chciałeś napisac o 40-150 a nie o 50-200, ze nie miesci sie w kieszeni i korpus mu się sam rozsuwa? A w ogóle witaj na forum, Bezimienny. Może zmienisz sobie nicka, proponuję np. Kaziq![]()
wręcz przeciwnie.