wiem...ja zacząłem przygodę i dość szybko skończyłem. Niestety do stocków potrzeba cierpliwości i dość dużego portfolio żeby zarabiać przyzwoite pieniądze.
A można zrobić jeden ślubZ drugiej strony, jak się trochę czasu na stockach poświęci to można potem tylko spijać smietankę...
Sebastian
www.sebastianlewandowski.pl
Witam!
Cośtam na fotolii i dreamstime mam.
Nie jestem zbyt aktywny a masa zdjęć, które wykonałem z myślą o stocku zalega w czeluściach twardego dysku i czeka na czas kiedy będę miał czassię tym zająć.
Ale na fotolii mógłbym już jakieś pierwsze pieniążki wypłacić (choć wstyd przyznać, że niestety nie za zdjęcia a za wektorowe ilustracje - chyba jednak nie jestem zbyt dobrym fotografem ;P) i tu pojawia się pytanie - jak to załatwić z USem w kontekście tego, że jestem ryczałtowcem. Czy ktoś miał może już taką sytuację przerobioną ??
Dodam tylko, że dreamstime pozwala (chyba jako jedyny stock, choć tego nie sprawdzałem) na zamieszczanie fotografii reporterskich (editorial images) - myślę, że to przydatna informacja dla osób, które nie czują się dobrze w fotografii produktowej za to lubią reporterkę.
A ja mam takie pytanie: Czy mogę wrzucić to samo zdjęcie na kilka serwisów? Czy wrzucająć jakieś zdjęcie przekazuję serwisowi prawo do wyłączności czy mogę sprzedawać je dalej innym osobom?
I czy są jakieś stocki (oprócz dreamstime), które przyjmują inne zdjęcia niż reklamowe?
Odnośnie podatków: Fakt kwota 3 000 zł rocznie jest zwolniona od podatku, ale nikt nie zwalnia od wysłania PITa do USMyślę, że to jest bardziej kwestia tego czy płatnik wysyła nasz PIT do US. Jeśli nie to chyba nie mamy się o co martwić, bo niby jak mieliby do tego dojść?
Dive now - Work later
Blondynka z aparatem: http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15793
Podróże małe i duże: http://www.globtroteria.pl
Jeżeli nie podpisałaś z jakimś stockiem umowy na wyłączność, to bez problemu możesz jedno zdjęcie wysłać na wszystkie stocki.
Stocki przyjmują takie zdjęcia jakie im najbardziej pasująto oni decydują czy dane zdjęcie chcą czy nie.
Na istocku jest dokładnie opisane co najlepiej im się podoba a co nie:
http://jezykpolski.istockphoto.com/needed.php
A jeśli zdjęcie jest dobre to bardziej opłaca się dać jednemu serwisowi na wyłączność czy raczej wysłać je do wszystkich serwisów?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Myślę, że to jest podobna kwestia jak dochody z allegro czy ebaya. Osoba która mi płaci nie wysyła PIT do US. Na uczelni (ekonomicznej) dowiedziałam się, że US nie kontroluje wszystkich ludzi (bo tak ma i mu się nudzi :P) tylko kiedy zauważy coś podejrzanego to zaczyna się kontrola i wtedy oczywiście mogą się przyczepić do Twoich 5 zł zarobionych na allegro czy ze stocków.
Ostatnio edytowane przez diveata ; 16.04.09 o 11:05 Powód: Automatyczne scalenie postów
Dive now - Work later
Blondynka z aparatem: http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15793
Podróże małe i duże: http://www.globtroteria.pl
Na początku lepiej wystawiać na kilku stockach.
Dla początkujących był zawsze dobry Shutterstock, tam są promowane zdjęcia nowych urzytkowników.
IStock jednak moim zdaniem to stock, którego nie powinno się pominąć. To stock na którym dużo mozna się nauczyć.
Jednać jak napisał wcześniej lessie, potrzeba do tej fotografii dużo zaparcia i cierpliwości
Mam jeszcze kilka pytań natury prawnej
1. Przeczytałam gdzieś, że najlepiej sprzedają się zdjęcia ludzi. Muszę mieć wtedy zgodę na sprzedaż od każdej osoby na piśmie? Od ilu osób można uznać fotografię za zbiorową, nie wymagającą autoryzacji?
2. Dobrze też sprzedaje się jedzenie. Czy można np. robić zdjęcia potrawom zamówionym w restauracji? Wiem głupie pytanie..no ale np. kucharz mógłby mieć coś przeciwko, że jego unikalny sposób podawaniapotrawy przedostanie się w ręce konkurancji
3. Czy to prawda, że na każdym stocku trzeba usuwać ze zdjęć wszelkie znaki firmowe?
Dive now - Work later
Blondynka z aparatem: http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15793
Podróże małe i duże: http://www.globtroteria.pl