
Zamieszczone przez
Ferbik
Przepraszam, że po tak długim czasie - zrobiłem raban w serwisie (chyba już nie istniejącym - Eurokolor), kazano mi zapłacić 500zł za wymianę, napisałem do niemieckiego olympusa, odpisano mi, że powinienem zwrócić się do polskiego serwisu, odpisałem, że u nas traktują klienta jak debila, poradzili skierować się do headcenter w Japonii. Również napisałem, odpisali, że zajmą się tą sprawą. W poniedziałek przed moją batalią z serwisami olympusa usterka w Polsce była naprawiana poza gwarancją, natomiast w czwartek już serwis Eurokolor uznawał ją w ramach gwarancji. Moja reakcja i pomoc ludzi w internecie przyczyniły się do tego, że takich oszustw ze strony firm gwarancyjnych można uniknąć.
Naciągacze i tyle!