Nie ma obiektywów z pokłonami do aparatów małoobrazkowych. No, są - trzy tiltshifty Canona.Zamieszczone przez komar
Pokłony są znane z fotografii wielkoformatowej, gdzie problem GO jest dużo większy (GO jest tam bardzo mała - bo większe są skale odwzorowania). Pokłon, to możliwość pochylenia obiektywu względem płaszczyzny materiału światłoczułego.
Tu masz miech z pokłonami do cyfraków: http://www.horsemanusa.com/digital/LD.html (trza wybulić ze 3k$)
Mieszki macro też czasami mają pokłony - była co najmniej jedna uniwersalna wersja mieszka Hamy - ale widziałem ją tylko na ebayu.
Co do krążka rozproszenia. Nie istnieje coś takiego jak ostrość w obszarze GO. Ostrość jest pojęciem "punktowym". W miarę odsuwania się obrazu rzucanego na materiał światłoczuły od punktu ostrości (na który jest nastawiony obiektyw) punkty budujące obraz robią się coraz większe (stożek światła). Oko ludzkie jest w pewnym stopniu upośledzone i do jakiejś umownej graniczy te "kółeczka" nadal widzi jako pojedyncze punkty. Największe takie kółeczko to krążek rozproszenia.
Oczywiście zaraz zaczyna się dyskusja kiedy widzimy jeszcze punkt, a kiedy już nieostrą plamkę...
Wg starych źródeł - krążek rozproszenia to 1/3000 część kadru. Ja się z tym nie zgadzam.
Moje stanowisko poznasz czytając to:
http://www.fotosite.pl/index.php?tit...or_megapikseli
http://www.fotosite.pl/index.php?title=Kalkulator_GO
choć nie wiem w jakiej kolejności lepiej to przeczytać.
Pozdrawiam



Odpowiedz z cytatem
