Zakładam nowy temat ponieważ sprawa ta do końca nie została wyjaśniona, a wydaje mi się to bardzo istotne. Jeżeli gdzieś się mylę proszę mnnie poprawić.
Różnica w TCON-17, a TCON-17C:
- pierwszy jest metalowy, większy i dużo cięższy
- pierwszy też ładniej wygląda (bardziej pro - rzecz gustu)
- drugi ma nowej generacji szkła niskodyspersyjne ED
- drugi wymaga oryginalnego adaptera tulejkę CLA-7
- pierwszy wymaga pierwszą lepszą tulejkę
- pierwszy od drugiego dużo tańszy
i teraz pytania:
1) czy ten patent z ED wpływa na jakość zdjęć czy to tylko bajer na stronie wrotniaka wynika, że minimalnie lepszy jest obraz na korzyść TCON-17C
czy są jeszcze jakieś korzyści z soczewek ED (np. mniej flary, lepsze filtry itd.) - takie są też zastosowane w 5060
2) to co dla mnie bardzo istotne:
wiadomo, że tcon-17c wymaga tulejki cla-7 czy przy korzystaniu z takiego zestawu pozbywamy się winietowania przy trybie wide tak, aby móc korzystac z pełnego zakresu aparatu 5.7-22.9m x1.7?
czy to będzie dokładnie tak samo jak byśmy zastosowali C-180/210 lub TCON-17 z dowolną tulejką np. Kinga (tylko interesuje mnie zakres winietowania od kiedy występuje)
3) czy telekonwerter x1.7 jest wystarczający do uchwycenia ptaszka w całym kadrze gdy my stoimy na ziemi a ptaszek jest na wysokości 4 piętra
chcę zakupić C-210, TCON17 lub TCON17C
za C-210 przemawia bardzo niska cena ale jakość pozostawia trochę do życzenia (oczywiście i tak rewelacyjna w porównianiu z KINGa czy innym badziewiem
TCON17 jest już rewelacyjna jakość cena niższa od TCON17C, ale co z winietowaniem przy zastosowaniu nieoryginalnej tulejki??
TCON17C - rewelacja w całej rozciągłości, ale ... cena
pozdrawiam